W czwartek w rejonie Giewontu w Tatrach doszło do wypadku. Turystka osunęła się do trudno dostępnego miejsca. Z pomocą wyruszyli ratownicy TOPR. Akcja ratunkowa była skomplikowana, utrudniał ją silny wiatr.
Jak przekazał w czwartek ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Kamil Suder, kobieta była przytomna po upadku w rejonie masywu Giewontu. Została przetransportowana śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Akcję utrudniał bardzo silny wiatr.
Trudne warunki w Tatrach
Mimo słonecznej pogody w Tatrach w czwartek panowały trudne warunki turystyczne. Na wysokogórskich szlakach zalega gruba warstwa śniegu. Śnieg w godzinach porannych jest twardy i zmrożony, szczególnie w żlebach i na północnych stokach. Miejscami występują oblodzenia. W godzinach popołudniowych śnieg robi się mokry, grząski i przepadający - informują służby Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Poruszanie się w warunkach zimowych w wyższych partiach Tatr wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego. Wychodząc w partie szczytowe, konieczny jest odpowiedni ekwipunek, jak raki, czekan, kask i lawinowe ABC, czyli detektor, sonda i łopatka wraz z umiejętnością posługiwania się tym sprzętem.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Źródło: PAP