W związku ze śnieżycą i oblodzeniami, które od kilku dni nękają Wielką Brytanię, tysiące mieszkańców utraciło dostęp do elektryczności, a setki nie były w stanie wylecieć po świętach z kraju z powodu odwołanych lotów.
Trudne warunki pogodowe wystąpiły w kilku regionach Wielkiej Brytanii w środę rano. Opady śniegu spowodowały utrudnienia w ruchu drogowym. Temperatura spadła poniżej zera, wydano ostrzeżenia przed śniegiem i powodziami.
Łącznie w całej Anglii we wtorek Met Office opublikowało 14 ostrzeżeń przed powodzią. W środę ostrzeżenia te w dużej mierze zostały zastąpione przez ostrzeżenia przed oblodzeniami i śnieżycą. Część ostrzeżeń utrzyma się do czwartku.
Awarie prądu
Z powodu opadów śniegu i towarzyszącego im wiatru ponad 24 tysiące odbiorców zostało pozbawionych prądu już w środę.
W niektórych regionach Szkocji we wtorek temperatura spadła do -8 stopni.
Jedna z najbardziej ruchliwych autostrad w Wielkiej Brytanii, M1, została zamknięta w Leicesteshire po tym, jak ciężarówka wpadła w poślizg. Według policji w Leicestershire wypadek był spowodowany przez pogodę.
Powrót do domu? Nie tym razem
W środę setki pasażerów czekały na opóźnione loty na lotnisku Stansted pod Londynem. Śnieżyca i silny wiatr doprowadziły do licznych utrudnień komunikacyjnych w całym kraju. Nie inaczej stało się w przypadku lotów: wiele osób godzinami czekało na swoje loty, by po długim czasie dowiedzieć się, że zostały one odwołane.
Jedna z pasażerek, która planowała wrócić do Grecji, poinformowała o tym, że czekała osiem godzin, by dowiedzieć się, że dopiero 3 stycznia będzie mogła wylecieć do rodzinnego kraju.
Autor: AP, sj/aw / Źródło: ENEX, Met Office, źródło głównego zdjęcia: ENEX