Już za kilkanaście godzin warunki pogodowe na zboczach Broad Peak, gdzie zaginęli dwaj polscy himalaiści, mocno się pogorszą. Niewykluczony jest huraganowy wiatr i spadek temperatury odczuwalnej do nawet -50 st. Celsjusza.
Na ośmiotysięcznikach warunki potrafią być bardzo trudne. Dla wspinających się na nie lub schodzących z nich himalaistów największe zagrożenie stanowią huraganowe wiatry. Ich prędkość na wysokości ośmiu tysięcy metrów nad ziemią wynosi 120-180 km/h. Żeby uniknąć niebezpieczeństwa, najtrudniejsze momenty wyprawy planuje się na tzw. okna wiatrowe. Trwają one 2-3 godziny, a wieje wtedy z prędkością 60 km/h. Żeby wstrzelić się w okno pogodowe, himalaiści muszą maszerować bardzo szybko, a ich sukces zależy od ich wytrzymałości i siły.
Teraz jest spokojnie
Jak podkreśla Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo, aktualnie warunki na Broad Peak, gdzie zaszło już słońce, są dobre.
- Nad masywem Karakorum jest spokojnie, ponieważ zalega nad nim układ wysokiego ciśnienia. Na wysokości 7000 m n.p. m. wieje bardzo słabo, a temperatura odczuwalna wyniesie -26 st. Celsjusza - mówi Unton-Pyziołek.
Pogorszenie pogody
- Już za kilkanaście godzin nad Karakorum rozbuduje się jednak niż, za którym nadciągnie chłodny front atmosferyczny. Warunki bardzo się pogorszą. Wiatr może wiać z huraganową prędkością, niewykluczone są burze śnieżnie, a także spadek temperatury odczuwalnej do nawet -50 st. C - mówi Unton-Pyziołek.
Autor: map/mj / Źródło: TVN Meteo