Tajfun uderzył w Tajwan w piątek rano lokalnego czasu. Zginęły dwie osoby, a 66 zostało rannych. Zamknięto szkoły, zawieszono ruch pociągów i samolotów.
Nepartak wcześniej był określany supertajfunem, ponieważ do czasu nadciągnięcia nad ląd miał piątą, najwyższą kategorię w skali Saffira-Simpsona. Towarzyszący mu wiatr dochodził do 280 km/h. Po tym, jak pojawił się na południowym wschodzie Tajwanu, znacznie osłabł - wiało z prędkością 160 km/h.
Ofiary i ewakuacja
Tajfun zabił dwie osoby. Jedną z ofiar był mężczyzna, który utonął w czwartek. Ranni natomiast odnosili obrażenia na skutek podrywania przez wiatr ciężkich obiektów.
15 tys. ludzi zostało ewakuowanych ze swoich domów, podobny los spotkał około trzech tysięcy turystów. W prawie 400 tys. gospodarstw domowych odnotowano uszkodzenia. Większość z nich znajduje się w południowej części Tajwanu.
Paraliż komunikacyjny
Ruch pociągów na Tajwanie został zawieszony, 600 lotów odwołano, a 178 innych było opóźnionych. Wstrzymano transport drogą morską. Pozamykano szkoły.
W sklepach brakuje świeżej żywności, a ceny warzyw i owoców poszybowały w górę. Ta podwyżka jest związana z prognozowaną utratą plonów.
Chiny na celowniku
Jeszcze dzisiaj, tajfun ma dotrzeć do prowincji Fujian w południowo-wschodnich Chinach. Może on pogorszyć skutki powodzi, które ostatnio nawiedziły środkową i południową część tego kraju. Zginęło tam już ponad 100 osób i zostały zniszczone dwa miliony hektarów upraw. Straty wynoszą prawie sześć miliardów dolarów. Miastem, które najbardziej ucierpiało w wyniku powodzi, jest liczące 10 mln mieszkańców Wuhan nad rzeką Jangcy. Zalane zostało metro, doszło także do przerw w dostawach prądu. Prognozuje się, że tajfun może przynieść kolejne opady nad już dotknięte powodziami obszary Wuhan i okolicy - podaje agencja Xinhua.
Autor: AP/map / Źródło: nytimes.com
Źródło zdjęcia głównego: phys.org