Mamy astronomiczną, termiczną, meteorologiczną i wreszcie też kalendarzową wiosnę. Po północy wiosna oficjalnie i w całej Polsce rozpoczęła się na dobre! Wszystko wskazuje na to, że do kalendarza dostosuje się pogoda - ma być coraz cieplej i ładniej.
Kalendarzowy pierwszy dzień wiosny wypada co roku 21 marca. W tym roku był to ostatni etap przejścia od zimy do wiosny. Wcześniej witaliśmy wiosnę meteorologiczną, termiczną i astronomiczną.
Pierwsza termiczna
Na początku przyszła wiosna fenologiczna inaczej zwana meteorologiczną. Można ją ogłosić wtedy, gdy natura i pogoda dają nam sygnały zmiany pory roku, a tak było - zobaczcie zdjęcia internautów.
11 marca mogliśmy ogłosić początek wiosny termicznej. Można to zrobić wówczas, gdy średnie dobowe temperatury powietrza wynoszą między 5 a 15 st. C.
Astronomiczna wiosna natomiast nadeszła dokładnie o godz. 6:14, 20 marca 2012 roku. Warto wspomnieć, że od tego roku przez kolejnych 90 lat astronomiczna wiosna w Polsce ani razu nie rozpocznie się 21 marca. Dowiedz się dlaczego.
Od północy, kiedy w kalendarzu pojawiła się data 21 marca, możemy z czystym sumieniem powiedzieć: "Wiosna oficjalnie się rozpoczęła".
Więcej światła
Od czasu równonocy wiosennej, przez pół roku, aż do początku astronomicznej jesieni we wrześniu, dni będą dłuższe niż noce. W tym czasie półkula północna będzie przez więcej czasu wystawiona na działanie promieni słonecznych i dzięki temu można się cieszyć cieplejszymi porami roku.
Ponadto od przyszłego tygodnia zmrok będzie zapadał o godzinę później. Wszystko przez zmianę czasu z zimowego na letni. W nocy z najbliższej soboty na niedzielę (24/25 marca) przestawimy zegarki z godziny drugiej na trzecią. Pośpimy więc nieco krócej.
Będzie coraz cieplej
W najbliższych dniach powinniśmy też odczuć na własnej skórze, że wiosna się rozpoczęła. - Dużo słońca, dużo nieba pogodnego i ten wiatr nieznośny, który się powinien uspokoić. Ale to dopiero jutro - zapowiadała w "Poranku TVN24" Agnieszka Cegielska z TVN Meteo.
Jak dodała, od jutra ciśnienie będzie rosnąć. - I to właśnie znak tego, że od jutra nie ma prawa padać, nie ma prawa wiać i temperatura będzie coraz wyższa - obiecywała. Jutro ma być od 12 do 17, pojutrze do 18, a w sobotę do 19 stopni Celsjusza. Weekend ma być słoneczny.
Autor: ar/rs / Źródło: TVN Meteo, PAP