W niedzielę wypoczywający w polskich kurortach nie unikną gwałtownych zjawisk i przelotnych opadów. Grzmieć i kropić ma na całych Mazurach i we wschodniej części Wybrzeża. Burze prognozowane są również w górach - wyjątkiem będą Bieszczady.
Nad morzem pogoda będzie zróżnicowana. Na więcej spokoju mogą liczyć wypoczywający w zachodniej części Wybrzeża. Tam ma być raczej słonecznie, bez gwałtownych zjawisk. Tylko w Dąbkach, Mielnie, Rowach i Łebie może przelotnie pokropić. Za to od Jastarni na wschód, aż po Hel, prognozowane są burze.
Termometry pokażą 24-27 st. C, tylko Jastarnia odnotuje 22 st. C. Woda w większości kąpielisk ma 15-18 st. C, tylko w kilku zachodnich kurortach można liczyć na 20 st. C. Północny i północno-wschodni wiatr powieje z prędkością 11-21 km/h.
Na Mazurach pokropi i zagrzmi
Wypoczynek nad jeziorami również będą zakłócać burze i przelotne opady. Słońce też zaświeci, ale w żadnym z mazurskich kurortów nie można liczyć na spokojną aurę przez cały dzień. Temperatury wyniosą 26-28 st. C, a te w kąpieliskach 20-22 st. C. Wiatr z północy i północnego wschodu poza burzami powieje z prędkością 5-7 km/h.
Burzowo też w górach
Na spokojną, stabilną aurę mogą liczyć tylko wypoczywający w Bieszczadach. W pozostałych górskich miejscowościach trzeba się liczyć z burzami i przelotnymi opadami. Ominą one tylko Świeradów, Szklarską Porębę, Karpacz, Żywiec, Szczawnicę, Piwniczną i Rabkę. Termometry pokażą od 24 do 29 st. C. Wschodni i południowo-wschodni wiatr na ogół będzie słaby i nie przekroczy 6 km/h, ale podczas burz powieje znacznie mocniej.
Autor: js/mj / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock