Chłodna i deszczowa jesień, mroźna zima – tak zapowiadają się dwie nadchodzące pory roku. – Wychodzi na to, że przez najbliższe miesiące zobaczymy więcej deszczu niż słońca – zapowiada Wojciech Raczyński, synoptyk TVN Meteo.
Pierwsza połowa września ma być jeszcze ciepła, ale temperatury będą systematycznie spadać. – W październiku i listopadzie możemy się spodziewać chłodu i deszczu – zapowiada Raczyński. – Oczywiście, prognozy długoterminowe są dynamiczne i mogą ulegać zmianom. Jednak na razie tak rysuje się model meteorologiczny na jesień – zastrzega.
Samopoczucie gorsze niż w słoneczne dni
Zła pogoda wiąże się z niekorzystnym wskaźnikiem biometeorologicznym, który przynosi nam złe samopoczucie. Musimy być przygotowani na uczucie senności i wydłużoną reakcję na ból.
W ostateczności, brzydka, deszczowa pogoda może doprowadzić nawet do depresji. Dlatego lepiej zabezpieczyć się wcześniej i zaplanować sobie dni tak, żeby nie poddać się jesiennej chandrze.
Zima mroźna, ale czy ze śniegiem?
- Po deszczowym listopadzie ma przyjść mroźny grudzień. Przyczyną ma być napływający w tym czasie do Polski front ze Skandynawii – twierdzi synoptyk. Jednak ciągle nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy Święta Bożego Narodzenia będą białe.
– To, czy spadnie śnieg zależy od układu frontów przesuwających się nad naszym krajem. Jeżeli przyjdzie do nas niż, możemy zacierać ręce i szykować się na lepienie bałwana. Jeśli jednak nadejdzie wyż, napada tyle śniegu, co na jedną miotłę – opowiada Raczyński.
Wychodząc już w rok 2012, statystyki mówią, że w styczniu ma nastąpić odbicie, które spowoduje, że zrobi się cieplej. W lutym z kolei powinny wrócić niskie temperatury.
Autor: //aq / Źródło: TVN Meteo