Prawie trzy czwarte respondentów nie używa kremów do opalania z filtrem lub robi to bardzo rzadko – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych na zlecenie "Newsweeka". Magazyn stara się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak jest.
42 proc. badanych rzadko używa kremów z filtrami UV, w ogóle nie robi tego 31 proc. z nich. Tych, którzy nie zastanawiają się, jak chronić się przed słońcem jest tylko 2 proc. Z kolei 18 proc. respondentów często stosuje odpowiedni krem do opalania. Tych najbardziej dbających o swoje zdrowie, gdy są wystawieni na ekspozycję słoneczną jest tylko 7 proc. Badanie dla "Newsweeka" przeprowadzono na 800 internautach.
– Polacy albo nie wiedzą, że promienie UV są szkodliwe dla zdrowia, albo boją się, że filtr zawarty w kremie nie pozwoli im się opalić tak szybko i mocno, jak chcą. A to nieprawda, filtry eliminują jedynie skutki uboczne, takie jak oparzenia – tłumaczy w rozmowie z "Newsweekiem" kosmetolog Angelika Kukla.
10 minut dla zdrowia
W dalszej części artykułu autorzy podkreślają, że zgodnie z opiniami dermatologów, człowiekowi wystarczy 10 minut na słońcu, by nasz organizm mógł wyprodukować dzienną dawkę witaminy D3. Jest ona odpowiedzialna za budowę kości i wzmocnienie układu odpornościowego. Bez promieni słonecznych nie jesteśmy jej w stanie wytworzyć.
Najmłodszym szkodzi teraz i w przyszłości
Według doktor Iwony Pniewskiej, pod szczególną ochroną przeciwsłoneczną powinny znaleźć się dzieci. W rozmowie z dziennikarzami "Newsweeka" kobieta przyznała, że dwukrotne oparzenie skóry w wieku dziecięcym aż dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na czerniaka w okresie dorosłości.
Autor: xyz//ŁUD / Źródło: newsweek.pl