Dobra nowina dla amatorów żeglarstwa. Samorządowcy opowiedzieli się za kontynuowaniu planowanego połączenia jezior Tyrkło i Buwełno, które dopełni Pętkę Mazurską. Jeziora miałyby być połączone prawdopodobnie podziemnym tunelem.
Nowa droga wodna nazywana Pętlą Mazurską ma połączyć jeziora Niegocin i Śniardwy od wschodniej strony Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, przez jeziora Niałk Duży, Niałk Mały, Wojnowo, Buwełno i Tyrkło. Pierwszym etapem budowy tej drogi wodnej ma być połączenie oddalonych od siebie o ok. 2 km jezior Tyrkło i Buwełno.
Podziemny tunel
Jak przyznała PAP Agnieszka Kombel, pełnomocnik mazurskich samorządów ds. tej inwestycji, rozważanych jest kilka wariantów połączenia jezior Tyrkło i Buwełno, przy czym najbardziej realnym - podkreśliła - wydaje się być połączenie ich podziemnym tunelem. Teraz między oboma jeziorami znajduje się wzniesienie o wysokości ok. 60 metrów. Tunel miałby przebiegać we wnętrzu wzniesienia. - Na organizowane przez nas spotkanie na temat tej inwestycji i jej przebiegu stawili się przedstawiciele branży budowlanej, którzy zapewnili nas, że z technicznej strony nie ma żadnych przeszkód do zbudowania takiego tunelu. Nie jest to coś, czego przy obecnych technologiach nie da się zrobić - przyznała Kombel. Także burmistrz Orzysza składnia się ku tunelowi. Jak podkreślił, podobnej atrakcji dla żeglarzy nie ma dotąd w kraju. - Z jednej strony mielibyśmy poszerzony mazurski szlak, z drugiej wielką atrakcję - powiedział PAP Włodkowski. Czy zbudowanie tunelu między Tyrkłem a Buwełnem będzie możliwe wskażą analizy środowiskowa i geologiczna, które są opracowywane. Będą one gotowe do lata.
Droga inwestycja
W ocenie Włodkowskiego i Kombel koszt samej budowytunelu wyniósłby ok. 150 mln zł. Z tego powodu burmistrz Orzysza uważa, że należy rozszerzyć perspektywy tej inwestycji, aż do połączenia mazurskich jezior z Augustowem (pierwotnie właśnie tak szeroką inwestycję rozważano - PAP). - Gdyby to była inwestycja ponadregionalna, wówczas łatwiej by było o centralne jej finansowanie - przyznał Włodkowski. Jak dodał, umówił się w tej sprawie na spotkanie z marszałkiem woj. podlaskiego. Włodkowski i Kombel zastrzegli, że ewentualne zrealizowanie tych inwestycji będzie nie tylko kosztowne, ale także odległe w czasie.
Zalety dla turystyki
Zbudowanie połączenia między jeziorem Tyrkło a Buwełno pozwoliłoby żeglarzom na opłynięcie jezior m.in. Niegocin, Jagodne, Tałty, Mikołajskie i Śniardwy w pętli, co teraz jest niemożliwe bez przenoszenia łodzi lądem. Zdaniem żeglarzy, którzy od kilkudziesięciu lat postulują taką inwestycję, rozładowałaby ona letni tłok na Szlaku Wielkich Jezior. Wiązałoby się to także ze znacznym wzrostem atrakcyjności turystycznej Orzysza, który teraz leży na uboczu Szlaku Wielkich Jezior, a po zbudowaniu nowej drogi wodnej, byłby jednym z kluczowych punktów na trasie.
Planowane od lat
Burmistrz Orzysza podkreśla, że plan połączenia jezior nie jest niczym nowym.
- Nie zarzucamy pomysłu połączenia tych jezior. To nie jest wymysł ostatnich lat, naszych poprzedników. O połączeniu tych jezior myślano jeszcze przed wojną, a po niej wciąż ten pomysł był dyskutowany. Teraz nie odcinamy się od niego - powiedział PAP burmistrz Orzysza Zbigniew Włodkowski. Przyznał, że także samorządowcy z innych gmin zaangażowanych przed ostatnimi wyborami w ten projekt (tj. Miłek i Giżycka) chcą jego kontynuacji.
Autor: AD/mk / Źródło: PAP