Synoptyk TVN Meteo podsumował czwartek pod kątem opadów deszczu. Okazuje się, że najwięcej wody spadło w Częstochowie, jednak deszcz był uciążliwy dla mieszkańców wielu regionów Polski, m.in. Dolnego Śląska. Tamtejszą ulewę udało się uwiecznić na zdjęciach jednemu z naszych internautów.
Burze w czwartek występowały do późna w nocy na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie.
Grzmiało od popołudnia
Pierwsze komórki burzowe uaktywniły się po godz. 16. Najpierw zagrzmiało na Podkarpaciu, a z czasem pojedyncze wyładowania pojawiały się również na Lubelszczyźnie, na Ziemi Świętokrzyskiej i w Małopolsce.
Synoptyk TVN Meteo śledził od popołudnia sytuację pogodową w kraju i na bieżąco informował o przemieszczających się burzach. Jednocześnie cały czas podkreślał, że natężenie burz było słabe. Tam, gdzie grzmiało i błyskało, odnotowywane zostały opady rzędu 5 l/mkw. i wiatr w porywach do 55 km/h.
Ulewy w obiektywie Reportera 24
Prócz burz, w części kraju dość intensywnie padało. Jak poinformował Wojciech Raczyński, w ciągu 12 godzin najwięcej deszczu spadło w Częstochowie. Tam odnotowano opad rzędu 25 l/mkw. W Zielonej Górze spadło 19 l/mkw. O litr mniej odnotowano w Tarnowie, a w Lesznie, w Kaliszu i we Wrocławiu pojawiły się opady rzędu 16 l/mkw.
Jeden z Reporterów 24 uwiecznił skutki ulew w swojej miejscowości (Dzierżonów) na zdjęciach, które przesłał na Kontakt Meteo.
Autor: kt/mj / Źródło: TVN Meteo