Zgodnie z siłą grawitacji woda spada w dół. Jednak jeśli zadziała dodatkowy czynnik, taki jak wiatr, to wodospad może się "odwrócić", a woda zacznie płynąć w górę. Taki widok mieli mieszkańcy pewnego miasteczka na Wyspach Owczych.
Tydzień temu w okolicy Wysp Brytyjskich znalazł się niż Desmond. Przyniósł on załamanie pogody, a dokładnie podmuchy wiatru dochodzące do 144 km/h, oraz obfity deszcz, który wywołał ogromne powodzie.
Wietrznie na Wyspach Owczych
Wiatr hulał nie tylko na Wyspach Brytyjskich, ale także w leżących nieopodal małych wyspach. Poniższe wideo pokazuje "odwrócony wodospad" z piątego grudnia we wsi Gásadalur na Wyspach Owczych. Ten archipelag wulkanicznych wysp na Morzu Norweskim znajduje się między Wielką Brytanią, Islandią a Norwegią.
Przeczy prawom fizyki
Woda w wodospadzie wydawała się płynąć do góry nogami. Na pierwszy rzut oka zaprzeczało to prawom fizyki. Jednak w rzeczywistości po prostu silny wiatr nawiewał wodę w górę, a jego siła była większa od siły grawitacji, które działały na spadającą wodę.
Autor: AD/rp / Źródło: x-news, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: x-news