Trzy niedźwiedzie, na kilka dni przed czarnym piątkiem. wybrały się do centrum handlowego w pobliżu jeziora Tahoe (USA). Dostrzegł je i nagrał miejscowy zastępca szeryfa.
Do zdarzenia doszło w North Lake Tahoe w Kalifornii w poniedziałek wieczorem. Zastępca szeryfa hrabstwa Placer, Don Nevins, patrolował okolicę w pobliżu centrum handlowego Lighthouse. Gdy zbliżył się do niego swym radiowozem, ujrzał wielkiego czarnego niedźwiedzia.
W nogi i do lasu
Zwierzę także dostrzegło stróża prawa. Wkrótce do - jak się okazało - niedźwiedzicy dołączyło najpierw jedno, a potem drugie jej młode. Cała trójka w pośpiechu opuściła teren.
Publikując nagranie w mediach społecznościowych, biuro szeryfa żartobliwie opisywało sytuację: "Bardzo nam się podobało, jak zbierają się w jednym miejscu i razem uciekają... 'Gliny nadciągają, w nogi!!'"
Zwierzęta zniknęły w pobliskim lesie.
To nie pierwszy raz, gdy ten sam zastępca szeryfa napotkał niedźwiedzie w okolicy siedzib ludzkich. W październiku dostrzegł takie zwierzę wędrujące ulicami Kings Beach i zaglądające ludziom w okna.
Wraz ze zbliżaniem się zimy niedźwiedzie stosunkowo często pojawiają się w okolicy zabudowań ludzkich, szukając łatwo dostępnego pożywienia przed zapadnięciem w zimowy sen - podkreślają miejscowe władze. I przypominają, że budzące przyjazne skojarzenia "misie" to bardzo groźne drapieżniki.
Autor: AP//rzw / Źródło: Reuters, TVN Meteo