Komisarz Unii Europejskiej ds. zatrudnienia Marianne Thyssen powiedziała w czwartek, że niebawem Komisja Europejska może podjąć decyzje dotyczące niemieckich przepisów o płacy minimalnej, obejmującej także zagranicznych kierowców przejeżdżających przez Niemcy tranzytem.
- To skomplikowana sprawa. Nasze służby prawne ciągle się jej przyglądają - powiedziała Thyssen na czwartkowej konferencji prasowej. - Mam nadzieję, że już niebawem będziemy mogli znaleźć rozwiązanie albo podjąć decyzje w tej sprawie i wówczas o tym poinformujemy - dodała. Nie sprecyzowała, czy ewentualne decyzje mogą oznaczać wszczęcie wobec Niemiec procedury o naruszenie unijnego prawa.
Decyzja i protest
W styczniu, po interwencji Polski i kilku innych krajów, Komisja Europejska zwróciła się do Niemiec o wyjaśnienia w sprawie nowych przepisów o płacy minimalnej, z których wynika, że także zagraniczni kierowcy ciężarówek przejeżdżający przez Niemcy tranzytem mają otrzymywać minimalne wynagrodzenie w wys. 8,5 euro za godzinę. Berlin zawiesił stosowanie swych przepisów do czasu wyjaśnienia sprawy z KE, utrzymuje jednak, że nowe regulacje są zgodne z unijnym prawem. Według nieoficjalnych informacji już w ubiegłym tygodniu KE rozważała wszczęcie wobec Niemiec procedury o naruszenie prawa unijnego, co mogłoby w ostateczności skończyć się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Nie zdecydowano się jednak na wysłanie do Berlina pierwszego upomnienia. Według źródeł decyzje w tej sprawie podejmowane są obecnie w gabinecie szefa KE Jean-Claude'a Junckera. Komisja liczyła, że sprawę uda się rozwiązać polubownie w ramach postępowania wyjaśniającego, ale jeśli to nie będzie możliwe, KE zamierza walczyć - twierdzi pragnący zachować anonimowość rozmówca PAP. W minioną środę komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska powiedziała w Parlamencie Europejskim, że sprawa niemieckiej płacy minimalnej "mogłaby zniszczyć jednolity rynek". - Tu nie chodzi o płacę minimalną, my w Komisji Europejskiej jesteśmy wielkimi zwolennikami płacy minimalnej. Ale ta sprawa dotyczy dodatkowych obciążeń biurokratycznych dla zagranicznych firm, które działają na niemieckim rynku w sektorze transportu. To sprawa dotycząca jednolitego rynku - powiedziała Bieńkowska na spotkaniu z komisją PE ds. rynku wewnętrznego. Wprowadzenie przez Niemcy przepisów o płacy minimalnej w branży transportowej spotkało się z ostrą krytyką w Polsce. W marcu w Polsce oraz w Brukseli odbyły się protesty firm transportowych przeciwko niemieckim przepisom. Narzekają one nie tylko na wysokość stawek, które Niemcy chcą im narzucić, ale też na obciążenia biurokratyczne, wiążące się m.in. z tłumaczeniem dokumentów dotyczących pracowników na język niemiecki.
Autor: mn / Źródło: PAP