Prezydent USA Donald Trump wraz z córką Ivanką spotkał się w Białym Domu z 50 liderami biznesu. Tematem była poprawa klimatu dla rozwoju biznesu. Trump obiecał zmniejszenie biurokracji oraz modernizację infrastruktury o wartości 1 biliona dolarów.
Trump zobowiązał się też do usprawnienia procesu decyzyjnego dotyczącego projektów inwestycyjnych. Dodał, że jest w przygotowaniu projekt dotyczący infrastruktury o wysokości około 1 biliona dolarów, który był jedną z jego obietnic wyborczych.
Skrócone procedury
Prezydent podał przykład procesu decyzyjnego potrzebnego do budowy autostrady stanowej, który składa się z ponad 29 etapów z udziałem 17 agencji rządowych. Czas akceptacji oferty firmy może wynosić nawet 10–20 lat. Trump zapowiedział skrócenie takich procesów do roku, a najlepiej do czterech miesięcy. Dodał, że brane pod uwagę będą tylko projekty, których wykonawcy są w stanie zacząć prace w ciągu 90 dni od wydania decyzji. Jeśli ten warunek nie będzie spełniony, inwestycje takie nie otrzymają funduszy federalnych. Administracja Trumpa zapowiedziała, że chce usprawnić sieć elektryczną, systemy wodne, przebudować lotniska, mosty, drogi oraz wybudować szpitale dla weteranów i zainwestować w sieci szerokopasmowe. Obecna na spotkaniu minister transportu Elaine Chao oznajmiła, iż administracja ma zamiar przedstawić pakiet legislacyjny dotyczący infrastruktury w maju. Będzie on wymagał akceptacji Kongresu.
Zmiany w branży lotniczej
Dyrektor Narodowej Rady Gospodarczej Gary Cohn powiedział, że w planach jest także prywatyzacja kontroli ruchu lotniczego, co zostało umieszczone w propozycji budżetowej z marca. W zamierzeniach prywatyzacja tego sektora pomogłaby w zmniejszeniu zużycia paliwa przez samoloty oraz skróceniu czasu lotów. Ivanka Trump mówiła o konieczności stworzenia możliwości zdobycia umiejętności przez osoby, które powracają na rynek pracy po dłuższej przerwie, oraz takich, które chcą się przekwalifikować np. w sytuacji, gdy rynek pracy w zawodzie danej osoby ulega gwałtownemu skurczeniu. Dodała, że system edukacyjny musi przygotowywać absolwentów tak, aby spełniali wymagania rynku pracy. Córka prezydenta wspiera także rozwój zawodowy kobiet. Powiedziała, że z 25 mln miejsc pracy, które mają być stworzone przez Trumpa, wiele powinno trafić do kobiet. Chce ona także zachęcić kobiety do rozwoju zawodowego w dziedzinach, gdzie jest ich mało, takich jak branża informatyczna i telekomunikacyjna, nowe technologie czy nauki ścisłe.
Autor: ToL//bgr / Źródło: PAP