Polska w 2014 r. była, po raz kolejny, liderem wśród państw Europy Środkowo-Wschodniej pod względem pozyskania inwestycji zagranicznych - wynika z 13. edycji raportu "Atrakcyjność Inwestycyjna Europy" przeprowadzonego przez firmę doradczą EY.
Raport przedstawili w środę eksperci EY podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Gospodarki. Towarzyszył im wicepremier i szef tego resortu Janusz Piechociński.
Z roku na rok coraz lepiej
Jak twierdzą autorzy badania Polska jest, zdaniem inwestorów, nadal najatrakcyjniejszym kierunkiem dla inwestycji w tej części Europy. Uważa tak 38 proc. ankietowanych. To o 7 punktów procentowych więcej niż przed rokiem. Z kolei najbardziej atrakcyjnym regionem na świecie pod kątem bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) jest według badanych Europa Zachodnia, która po raz drugi z rzędu wyprzedziła w tym zestawieniu Chiny i Amerykę Północną. W sumie cały Stary Kontynent w zeszłym roku przyciągnął rekordową w historii badania liczbę projektów inwestycyjnych. Raport został opracowany na podstawie danych o inwestycjach w Europie w roku 2014 (z wyłączeniem inwestycji portfelowych oraz fuzji i przejęć), a także badania postrzegania przez inwestorów poszczególnych krajów Europy oraz regionów świata. Badaniem ankietowym objęto 808 decydentów z międzynarodowych firm odpowiedzialnych za inwestycje z 29 krajów, ze wszystkich kontynentów.
Więcej miejsc pracy
Z raportu wynika, że dzięki BIZ powstało w Polsce w ubiegłym roku blisko 15,5 tysiąca nowych miejsc pracy. Oznacza to 12-procentowy wzrost w ujęciu rocznym - nasz kraj utrzymał pod tym względem wysoką 3. lokatę w całej Europie, po Wielkiej Brytanii i Rosji. Polska awansowała też z 10. na 7. pozycję pod względem liczby nowych inwestycji zagranicznych w zestawieniu krajów Starego Kontynentu i zanotowała najwyższy, bo 23-procentowy wzrost w pierwszej dziesiątce europejskich krajów pod tym względem. Jest też w tym zestawieniu liderem w Europie Środkowej. - To świetny sygnał, że na tak konkurencyjnym rynku, Polska postrzegana jest jako bardzo atrakcyjny kierunek. Branże, które tworzą w naszym kraju najwięcej projektów to sektor motoryzacyjny (15 proc.), przemysł gumowy i tworzyw sztucznych (14 proc.), a także oprogramowanie (11 proc.). Cieszy zwłaszcza ten trzeci obszar, który generuje innowacje i ugruntowuje silną pozycję polskich informatyków na światowym rynku. Z kolei drugie miejsce Rosji w tym zestawieniu wynika przede wszystkim z inwestycji napływających z rynku chińskiego, które wygenerowały tam aż 29 proc. nowych miejsc prac - tłumaczył Jarosław Koziński, w EY odpowiedzialny za doradztwo podatkowe i prawne.
Europa przyciąga
Analitycy EY policzyli, że w zeszłym roku Europa przyciągnęła inwestycje o wartości 305 mld dol. - to aż o 36 proc. więcej niż w 2013 roku. W tym czasie na całym świecie wartość BIZ spadła o 8 proc. w ujęciu rocznym do poziomu 1,26 biliona dol. Łącznie na Starym Kontynencie zrealizowano 4 tys. 341 nowych projektów. Dzięki nowym inwestycjom zagranicznym w Europie powstało ponad 185 tysięcy miejsc pracy. Sektorem, który ciągle generuje największy wzrost w tym obszarze jest motoryzacja. Bardzo mocny wzrost w 2014 roku zaobserwowano w branży IT i maszynowej. Z kolei pod względem nowych projektów, prym wiodło oprogramowanie oraz usługi biznesowe. - Obserwujemy zdecydowany powrót inwestycji przemysłowych. W 2014 roku ich liczba wzrosła o jedną piątą. W przypadku sektora motoryzacyjnego aż 68 dużych projektów w zeszłym roku powstało w Europie Środkowo-Wschodniej. Reindustrializacji pomaga ożywienie gospodarcze w Europie, osłabienie wspólnej waluty a także spadające ceny energii - wyjaśniał Koziński.
Mieszane nastroje
Z kolei 2014 był rokiem mieszanych nastrojów w projektach usługowych. Z jednej strony zwiększyła się liczba BIZ w zakresie tworzenia oprogramowania, pośrednictwa finansowego i wsparcia biznesu, z drugiej skurczyła się liczba nowych miejsc pracy i projektów w usługach biznesowych i sektorze badawczo-rozwojowym. Z badań przeprowadzonych przez EY metodą ankietową wynika, że Polska pozostaje liderem w Europie Środkowo–Wschodniej pod względem atrakcyjności inwestycyjnej. Tego zdania było 38 proc. badanych. Drugie w tym zestawieniu Czechy wskazało 14 proc. ankietowanych, a trzecie, po awansie z czwartego miejsca, Węgry – 10 proc. Te wyniki podsumował wicepremier Janusz Piechociński. "Bardzo mnie cieszy, że Polska kolejny raz z rzędu w opinii największych światowych przedsiębiorców, wymieniana jest wśród państw o najwyższym potencjale inwestycyjnym w tej części Europy. To pokazuje, że firmy doceniają bardzo wysokie kwalifikacje naszych pracowników, łatwość prowadzenia biznesu w naszym kraju i stabilność gospodarczą. Skumulowany wzrost PKB w ostatnich 7 latach w Polsce wyniósł 23,8 proc. - to wynik, jakiego nie udało się osiągnąć nikomu w Europie" – ocenił szef MG.
Kto na podium?
W Europie Zachodniej na podium wśród najbardziej atrakcyjnych państw znalazły się Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Z kolei w zestawieniu miast, które inwestorzy na Starym Kontynencie uważają za najlepsze do prowadzenia biznesu znalazła się Warszawa, razem ze Sztokholmem, Dublinem i Wiedniem. Europa Zachodnia jest zdaniem ankietowanych inwestorów najbardziej atrakcyjnym regionem na świecie pod kątem lokalizacji bezpośrednich inwestycji zagranicznych – tak uważa połowa badanych. Po raz kolejny ta część kontynentu prześcignęła Chiny. Także Ameryka Północna zdeklasowała Państwo Środka. Zdaniem analityków EY malejąca atrakcyjność Chin, to między innymi efekt rosnących płac w tym kraju, a co za tym idzie wzrostu kosztów operacyjnych dla zagranicznych przedsiębiorstw. Jeśli chodzi o całą Europę, to według 59 proc. inwestorów, w ciągu trzech lat poprawi się jej atrakcyjność inwestycyjna. To wzrost aż o 21 punktów procentowych w porównaniu z 2012 rokiem. Najbardziej optymistycznie oceniają Europę inwestorzy, którzy już mają tutaj swoją działalność. Motorami wzrostu gospodarczego dla Europy może stać się sektor teleinformatyczny, farmaceutyczny i energetyczny - uważają ankietowani. - Wśród funkcji biznesowych, które mogą stać się głównym magnesem dla nowych inwestycji w tej części świata, znalazły się badania i rozwój. Póki co, stanowią one tylko 7 proc. BIZ w Europie. Konkurencyjność zarówno całej Europy jak i Polski w tym obszarze znacząco mogłoby poprawić wprowadzenie systemu ulg i zachęt podatkowych dla tworzenia prac badawczo-rozwojowych i eksploatacji patentów - podsumował Paweł Tynel, w EY odpowiedzialny za inwestycje i innowacje. Badanie ankietowe przeprowadzono na przełomie stycznia i lutego 2015. Coroczny raport Atrakcyjność Inwestycyjna Europy został przygotowany przez EY po raz trzynasty
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock