Jak informuje rząd w Berlinie niemieckiej kolei (Deutsche Bahn) brakuje 733 maszynistów. Według związku zawodowego ta liczba jest dwa razy większa - dowiadujemy się z Deutsche Welle.
Szef związku zawodowego maszynistów lokomotyw (GDL) Claus Weselsky uważa, że potrzebnych jest zdecydowanie więcej maszynistów niż podaje niemiecka kolej. Chodzi o zbyt optymistyczne statystyki, które uwzględniają prawie tysiąc uczniów, którzy w tym roku zakończą przyuczenie do zawodu. W 2018 roku nieobsadzonych było 1,5 tys. stanowisk.
Coraz bliżej emerytury
Rzecznik DB podkreśla, że zatrudnienie jest rekordowe i firma planuje je nadal zwiększać. Do pracy będą przede wszystkim przyjmowane osoby do obsługi ruchu, elektronicy, dyspozytorzy, maszyniści i sprzątacze.
Z drugiej strony, szef GDL ostrzega, że sytuacja w kolejnych latach będzie coraz trudniejsza, bo maszyniści lokomotyw mają obecnie przeciętnie 50 lat i trzeba się przygotować, że wielu z nich niedługo przejdzie na emeryturę.
Po uwzględnieniu premii świątecznych i dodatków wynagrodzenie maszynisty w Niemczech, w zależności od jego doświadczenia zawodowego, wynosi od 38 tys. do 45 tys. euro brutto rocznie (od ok. 164 tys. zł do ok. 194 tys. zł).
W Polsce, według danych Sedlak&Sedlak oraz portalu wynagrodzenia.pl, maszyniści zarabiają mniej więcej od 54 ts. do 62 tys. zł brutto rocznie.
Deutsche Bahn zatrudnia obecnie ok. 18 tys. maszynistów.
Autor: kris / Źródło: Deutsche Welle
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock