Stany Zjednoczone mogą zaostrzyć sankcje wobec Rosji, jeśli Kreml nadal będzie destabilizował sytuację na wschodniej Ukrainie - przekazał jeden z urzędników USA.
USA i UE, nałożyły sankcje na Rosję, po aneksji Krymu w marcu ubiegłego roku i za wspieranie prorosyjskich separatystów.
USA nałoży kolejne sankcje?
Bruksela kilka dni temu rozszerzyła listę osób objętych sankcjami. Ale Rosja nie zmniejszyła swojego zaangażowania w konflikt na wschodzie Ukrainy. Stany Zjednoczone sugerują, że mogą nałożyć kolejne obciążenia na Rosję.
- Nie wyczerpaliśmy naszego zestawu narzędzi - przekazał specjalny wysłannik USA ds. energii Amos Hochstein. - Każdy chciałby, by nastał moment, że nie będziemy musieli nakładać więcej sankcji, ale jeśli działania Rosji na wschodniej Ukrainie będą nadal kontynuowane, to spodziewam się, że kolejne sankcje zostaną nałożone - dodał.
Prorosyjskie siły rządowe i rebelianci nadal angażują się w walki uliczne we wschodniej Ukrainie, jak w lutym tego roku.
- Myślę, że to co widzieliście w ciągu ostatniego roku, to to, że doszło do ostrożnej i obliczonej eskalacji działań - powiedział Hochstein, urzędnik Departamentu Stanu, który koordynuje sankcje gospodarcze wobec Rosji i Iranu. Unia Europejska oświadczyła, że operacje separatystów w Debalcewe są "wyraźnym naruszeniem zawieszenia broni" uzgodnionego na rozmowach pokojowych w Mińsku w zeszłym tygodniu. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zagroziła, że UE podejmie "odpowiednie kroki", jeśli walki nie ustaną. Oprócz sankcji wobec Rosjan, Waszyngton zakazał rosyjskiemu przemysłowi naftowemu dostępu do kluczowych działań na Morzu Arktycznym i projektów łupkowych.
Autor: pp / Źródło: Reuters