W poniedziałek Japonia wprowadziła podatek od wyjazdu z kraju. Danina wynosi 1000 jenów na osobę (około 34 złotych), bez względu na narodowość. Zostanie ona automatycznie doliczona do ceny zarówno biletów lotniczych, jak i morskich.
W tym roku dochody z nowego podatku szacowane są na 50 miliardów jenów. Ostatni stały podatek – od wartości gruntów - wprowadzono w Japonii w 1992 roku.
Zyski na promocje i infrastrukturę
Zyski mają zostać przeznaczone na promocję kraju wśród zagranicznych podróżnych i rozbudowę infrastruktury turystycznej przed Igrzyskami Olimpijskimi i Paraolimpijskimi w Tokio w 2020 roku. Dzięki opłacie sfinansowane będą między innymi bramki rozpoznające twarze na lotniskach, czy informacje w wielu językach przy atrakcjach turystycznych.
Zwolnieni z opłaty mają być między innymi pasażerowie tranzytowi, którzy opuszczą kraj w ciągu 24 godzin od przyjazdu i dzieci do lat dwóch. Opłata nie będzie również nakładana na osoby, które znajdą się w Japonii w wyniku np. awaryjnego lądowania samolotu.
W ostatnich latach Japonia odnotowała znaczny wzrost liczby turystów. W 2018 roku liczba zagranicznych gości po raz pierwszy przekroczyła 30 milionów. Według prognoz do 2020 roku ma to być już 40 milionów osób. Władze liczą, że inwestycje finansowane z nowego podatku przyciągną też turystów z Europy.
Autor: mp / Źródło: The Japan Times
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock