Europosłowie przyjęli dyrektywę o prawie autorskim

[object Object]
PE poparł unijną dyrektywę o prawach autorskichtvn24
wideo 2/7

Parlament Europejski w Strasburgu poparł unijną dyrektywę o prawach autorskich bez poprawek. 348 europosłów było za, 274 przeciw, a 36 wstrzymało się od głosu. Dyrektywa ma zabezpieczyć interesy twórców treści w internecie i wzmocnić ich pozycję wobec gigantów takich jak Google czy Facebook. Jej przeciwnicy wskazują jednak, że może prowadzić do cenzury w sieci.

Przed ostatecznym głosowaniem odrzucono wniosek o głosowanie poprawek przed całością projektu nowych przepisów.

Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym ma zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. Nowe przepisy wzbudzają sporo emocji w niektórych państwach UE, między innymi w Polsce, gdzie określane były nawet mianem ACTA2.

Przyjęcie dyrektywy oznacza dla PE koniec procesu legislacyjnego, który rozpoczął się w 2016 r. Teraz państwa członkowskie będą musiały zatwierdzić decyzję Parlamentu w nadchodzących tygodniach. Jeśli państwa członkowskie zaakceptują tekst przyjęty przez europarlament, wejdzie on w życie po opublikowaniu w dzienniku urzędowym, a następnie państwa członkowskie będą miały dwa lata na jego wdrożenie.

Kontrowersje

Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym ma zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. W założeniu ma sprawić m.in., że właściciele praw autorskich - muzycy, autorzy scenariuszy, twórcy - będą mieli możliwość wynegocjowania lepszych umów o wynagrodzenie za korzystanie z ich utworów, gdy są one udostępnianie na platformach internetowych.

PE napisał po głosowaniu w komunikacie, że YouTube, Facebook i Google News to niektóre z tych największych firm internetowych, na które przepisy te będą miały największy wpływ. Wskazał też, że jednocześnie w efekcie wejścia w życie nowych regulacji internet pozostanie przestrzenią wolności słowa.

Najwięcej kontrowersji budzą artykuły 11. i 13. dyrektywy. Przeciwnicy tych regulacji mają wątpliwości, czy przepisy nie będą ograniczały wolności słowa w internecie. Polska, Holandia, Włochy, Finlandia i Luksemburg nie poparły wypracowanego porozumienia w Radzie UE w tej sprawie.

Artykuł 13. wprowadza obowiązek filtrowania treści pod kątem praw autorskich, natomiast artykuł 11. dotyczy tak zwanych praw pokrewnych dla wydawców prasowych (obowiązku płacenia wydawcom za treści udostępniane przez internetowych gigantów). Na mocy zmian przepisami art. 13. nie będą objęte: encyklopedie internetowe, takie jak np. Wikipedia, archiwa edukacyjne i naukowe oraz platformy pasywne (tzw. usługi w chmurze dla indywidualnych użytkowników), platformy w ramach otwartego dostępu, platformy sprzedażowe jak Ebay czy Amazon i wszystkie platformy, których głównym celem nie jest dostęp do treści objętych prawem autorskim (np. portale randkowe), ani ich magazynowanie. Platformy, których dotyczy art. 13., powinny podpisać licencje z właścicielami praw na treści chronione prawem autorskim. Jeśli platforma nie otrzyma takiej licencji, będzie musiała usunąć treści wskazane przez właściciela praw. Jeśli platforma nie dopełni obowiązków, będzie odpowiedzialna za nielegalne treści wprowadzane przez użytkowników. Start-upy będą podlegały mniejszym restrykcjom niż wielkie, od lat działające na rynku firmy internetowe. Regulacjami nie będą objęte też prace internautów takie jak memy, gify itp. Art. 11. odnosi się do tego, jakie elementy artykułu dziennikarskiego mogą być publikowane przez agregatory treści bez konieczności wnoszenia opłat licencyjnych. Regulacje wymagają, by platformy, takie jak np. Facebook, płaciły posiadaczom praw autorskich za publikowane przez użytkowników treści albo kasowały takie materiały. Wydawcy prasy będą mieli możliwość negocjowania licencji z platformami i agregatorami treści. Nowe prawo nie dotyczy prywatnego i niekomercyjnego użytkowania tekstów prasowych przez indywidualnych użytkowników, nie dotyczy również hiperlinków, a wraz z nimi krótkiego wyciągu z artykułu. Na mocy przepisów wydawcy mają obowiązek dzielenia się wpływami z nowego prawa z autorami danej publikacji.

Spór w PE

Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja.

Pavel Svoboda (EPL) mówił, że UE potrzebuje reformy praw autorskich. - Musimy zbudować nową równowagę pomiędzy interesami użytkowników, autorów i platform internetowych. Dlatego cieszę się, że ta propozycja reformy praw autorskich chroni interesy twórców, chroni kulturę, twórczość, dziedzictwo kulturowe. Cieszę się, że ta propozycja potwierdza prawa wydawców, ale również walczy ze szkodnikami, z platformami, które kradną treści twórców - powiedział.

Michał Boni (EPL, PO) oznajmił, że w dyrektywie od początku budził wątpliwości art. 13. - Dlatego potrzebny był kompromis praw autorów, platform i użytkowników. Internet to nie tylko dostęp do dzieł sławnych autorów i dziennikarzy, to twórczość cyfrowych kreatorów, komentatorów, idąca codziennie w miliony. (...) Nie chcę, by to korporacje decydowały o dopuszczaniu treści do obiegu. Ta ostrożność zamieni się w prewencje w obawie przed karami. Dawniej prewencja to cenzura, w świecie cyfrowym to pomyłka, ale i strata szansy, zarobku i reputacji - mówił. Jak dodał, dlatego też jest za usunięciem art. 13 z dyrektywy. - Wtedy dopiero mogę za nią i tym co w niej bardzo, bardzo dobre zagłosować - zaznaczył. Wiceszef PE Zdzisław Krasnodębski (EKR, PiS) mówił, że jego zdaniem sprawa dyrektywy osiągnęła swój "punkt krytyczny i ten parlament nie jest w stanie podjąć racjonalnej decyzji w tej kwestii". - Powinniśmy zająć się tym w następnej kadencji PE - wskazał Krasnodębski. Lidia Geringer de Oedenberg (Socjaliści) przekonywała, że dyrektywa będzie miała negatywny wpływ na to, jak ludzie dzielą się wiedzą w sieci. - Naszym celem było wspomożenie autorów i twórców. Nie byliśmy jednak w stanie zbudować równowagi między interesami wszystkich zainteresowanych stron. Jest to zasadniczy błąd. Dlatego też jedyny wybór, jaki mamy, to usunięcie art. 13 - wskazała polska europosłanka. - Poprę wynik naszych prac w głosowaniach, bo tekst dyrektywy został udoskonalony. Przykładowo, dla celów komercyjnych będzie możliwe pozyskiwanie danych i przeszukiwanie danych. Art. 11 został też poprawiony. Przyszłość wydawców jest zabezpieczona - mówił Sajjad Karim (EKR). Wskazał, że dzięki art. 13 platformy będą musiały dzielić się zyskami, które gromadzą dzięki twórczości autorów. Jean-Marie Cavada (ALDE) zauważył, że dyrektywa jest jedyną szansą dla twórców i europejskich dziennikarzy, aby przechylić na ich stronę szalę i chroni ich przyszłość. - Proponuję, byśmy odrzucili wszystkie poprawki i przyjęli tekst w całości, takim jakim jest. Potem będzie można go doprecyzować. (...) W przeciwnym razie będzie to wielka porażka intelektualna o ogromnych konsekwencjach dla całej Europy - wskazał. Dyrektywę skrytykowała europosłanka Julia Reda (Zieloni). - Nikt z CDU, SPD ani z opozycji nie uważa, że ta reforma ma sens. Nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności politycznej za tzw. filtr uploadu, o którym jest mowa w art. 13. Nikt w rządzie niemieckim nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności za to, nawet kanclerz Niemiec Angela Merkel tego nie chce. Pomimo tego rząd niemiecki jest za. Wiemy już dlaczego - wczoraj gazeta "FAZ" odkryła targ, który dobiła Francja z Niemcami. Mianowicie Niemcy przyjmą tzw. filtr uploadu za to, że Francja zgodzi się na budowę Nord Stream 2. (...) Ta dyrektywa nie może przejść w jej obecnym kształcie - mówiła niemiecka europosłanka. Zaapelowała o skreślenie z projektu artykułów 11 i 13. Marie-Christine Boutonnet (Grupa Europa Narodów i Wolności) powiedziała z kolei, że tekst jest "zrównoważony" jeśli chodzi o interesy zarówno użytkowników, jak i twórców. - Artyści mają prawo do wynagrodzenia od platform, które korzystają i wzbogacają się dzięki ich pracy. Jestem za kulturą, za prawami autorskimi, za artystami, za twórcami - wskazała. Sceptyczny wobec proponowanych przepisów był natomiast europoseł Kosma Złotowski (EKR, PiS). - Największy problem z dyrektywą polega na tym, że jej interpretacja będzie ważniejsza niż sama treść. Największe zagrożenie kryje się w niejasnych terminach, niejasnych definicjach. Wprowadzenie praw pokrewnych dla wydawców prasowych będzie oznaczać poważne ograniczenie debaty publicznej. Na rynku zostaną tylko najwięksi wydawcy, którzy już dziś mają ogromny wpływ na kształtowanie opinii publicznej. To oni podzielą się zyskami z podatku od linków i stworzą monopol informacyjny, którego nie będą mogły już przełamać mniejsze portale lub blogerzy. Dlatego apeluję o odrzucenie tej dyrektywy - powiedział podczas debaty.

Ostatecznie europosłowie PiS zagłosowali przeciwko dyrektywie.

Z kolei większość europosłów PO, którzy we wtorek wzięli udział w głosowaniu nad dyrektywą o prawach autorskich, poparła ją.

Zgodnie z dokumentami PE za dyrektywą opowiedzieli się europosłowie: Danuta Huebner, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Barbara Kudrycka, Julia Pitera, Marek Plura, Bogdan Zdrojewski i Tadeusz Zwiefka. Przeciwko dyrektywie głosowali: Michał Boni, Danuta Jazłowiecka, Adam Szejnfeld i Róża Thun. Kilku nie wzięło udziału w głosowaniu, m.in. Jerzy Buzek i Dariusz Rosati, którzy mimo to napisali, że popierają dyrektywę.

Europosłowie PSL - Andrzej Grzyb, Krzysztof Hetman, Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski - byli przeciw.

Przeciwko był też Adam Gierek. Od głosu wstrzymali się Bogusław Liberadzki i Janusz Zemke.

Puste strony w dziennikach

Nowe przepisy popierało wielu artystów i dziennikarzy. W poniedziałek dzienniki, w tym "Rzeczpospolita", "Gazeta Wyborcza", "Dziennik Gazeta Prawna" i "Fakt", ukazały się z pustymi pierwszymi stronami. Wydawcy w ten sposób apelowali do polskich europarlamentarzystów, by "poprzeć rozwiązania, które pomogą wprowadzić – również w naszym kraju – nowe, sprawiedliwsze zasady korzystania przez gigantów internetowych z tworzonych przez polskich pisarzy, filmowców muzyków i dziennikarzy treści".

W ich ocenie "dzisiejsze rozwiązania brutalnie uderzają w polską kulturę". "Twórcy nie otrzymują dostatecznej kompensaty za rozpowszechnianie ich dzieł w internecie. Często żyją w prawdziwym niedostatku albo odchodzą z zawodu. Tracą nie tylko oni, ale przede wszystkim ich odbiorcy" - podkreślili wydawcy.

Sygnatariuszami apelu są m.in. redaktor naczelny "Rzeczpospolitej", prezes IWP Bogusław Chrabota, redaktor naczelny Grupy Polska Press Paweł Fąfara, redaktor naczelny "Dziennika Gazety Prawnej" Krzysztof Jedlak, redaktor naczelna "Faktu" Katarzyna Kozłowska, I zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski, redaktor naczelny "Pulsu Biznesu" Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny "Super Expressu" Grzegorz Zasępa.

Rząd ma dwa lata

Wiceminister kultury Paweł Lewandowski podkreślił, że rząd "od momentu prawomocnego zakończenia procedury ma dwa lata na implementację tej dyrektywy".

- Parlament Europejskie przyjął dyrektywę, która stanie się prawem powszechnie obowiązującym. Polska, jako lojalny członek Unii Europejskiej będzie zmuszona podporządkować się jej. Rząd polski będzie mógł jednak przy implementacji skorzystać z nieprecyzyjności przepisów, by ograniczyć jak najbardziej negatywne skutki tej dyrektywy dla społeczeństwa obywatelskiego i obiegu informacji w gospodarce - podkreślił wiceminister kultury.

Zaznaczył, że "rząd zgadza się z ideą wprowadzenia jednolitego rynku cyfrowego, wzmocnieniem ochrony prawo-autorskiej twórców, jednak metody zastosowane w tej dyrektywie w ocenie rządu budzą obawy związane przede wszystkim z ograniczeniem obiegu informacji, która jest kluczowa w nowoczesnych społeczeństwach i gospodarkach oraz zagrożeniem wprowadzenia bezprecedensowego filtrowania treści przez korporacje międzynarodowe, bez kontroli państwa".

CZYTAJ WIĘCEJ O PLANOWANYCH ZMIANACH

PYTANIA I ODPOWIEDZI WS. DYREKTYWY

Autor: mb / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Na włoskiej wyspie Capri wprowadzono zakaz nagabywania turystów. Burmistrz Paolo Falco podpisał rozporządzenie, które zabrania między innymi podchodzenia do odwiedzających z menu, ulotkami reklamowymi oraz wszelkich form natrętnej promocji usług.

"Nadszedł czas, by powiedzieć: dość". Nowy zakaz na włoskiej wyspie

"Nadszedł czas, by powiedzieć: dość". Nowy zakaz na włoskiej wyspie

Źródło:
PAP

Władze Iranu rozważają możliwość zamknięcia Cieśniny Ormuz - poinformowała w sobotę państwowa agencja IRINN, powołując się na wypowiedź parlamentarzysty Esmaila Kosariego z komisji do spraw bezpieczeństwa narodowego.

Rozważają radykalny krok. Kluczowy szlak zagrożony

Rozważają radykalny krok. Kluczowy szlak zagrożony

Źródło:
PAP

Załamana właścicielka sklepu, która wyprzedaje asortyment, staruszek-artysta, który ręcznie maluje szkło, ale martwi się, bo nikt nie wie o jego pasji, jubilerka przegrywająca walkę z wielkimi korporacjami - to bohaterowie popularnych wpisów w mediach społecznościowych. Za łzawymi historiami kryją się jednak oszuści. Wzbudzając współczucie próbują zachęcić do zakupu produktów, które jednak nie mają nic wspólnego z małymi, rodzinnymi firmami i rzemiosłem.

"Z wielkim smutkiem muszę ogłosić". Jak nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują nasze współczucie

"Z wielkim smutkiem muszę ogłosić". Jak nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują nasze współczucie

Źródło:
tvn24.pl

Europejski producent samolotów Airbus jest bliski podpisania umowy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT na dostawę maszyn pasażerskich A220 - poinformowały źródła branżowe cytowane przez agencję Reuters. Negocjacje toczyły się w warunkach silnej konkurencji ze strony brazylijskiego Embraera, który również ubiegał się o kontrakt z polskim przewoźnikiem.

Bitwa gigantów o polski kontrakt. Wynik niemal przesądzony

Bitwa gigantów o polski kontrakt. Wynik niemal przesądzony

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Państwowy rosyjski koncern Rosatom stanie na czele międzynarodowego konsorcjum, które zbuduje pierwszą elektrownie atomową w Kazachstanie - poinformowała w sobotę kazachstańska agencja energetyki atomowej.

To pierwsza elektrownia jądrowa w tym kraju. Zbudują ją Rosjanie

To pierwsza elektrownia jądrowa w tym kraju. Zbudują ją Rosjanie

Źródło:
PAP

Hybrydowe pociągi PKP Intercity rozpoczną obsługę połączeń pasażerskich od 2027 roku - poinformował prezes spółki Janusz Malinowski. Jak dodał, nowe składy pozwolą skrócić czas przejazdu na trasach częściowo zelektryfikowanych.

Nowość na polskiej kolei. Po torach pojedzie hybryda

Nowość na polskiej kolei. Po torach pojedzie hybryda

Źródło:
PAP

Donald Trump wykazał ponad 600 milionów dolarów dochodu z kryptowalut, pól golfowych, licencji oraz innych źródeł - wynika z oświadczenia majątkowego prezydenta USA. Według obliczeń Reutersa, prezydent zgłosił aktywa o wartości co najmniej 1,6 miliarda dolarów.

Fortuna z krypto i golfa, miliony zbite na Biblii. Trump pokazuje majątek

Fortuna z krypto i golfa, miliony zbite na Biblii. Trump pokazuje majątek

Źródło:
Reuters

Uzgodnione przez państwa członkowskie Unii Europejskiej zmiany w przepisach dotyczących praw pasażerów, w tym zasad przyznawania odszkodowań za opóźnione loty, zostały ocenione przez Rzecznika Praw Pasażerów jako korzystne dla klientów linii lotniczych. Odmienne stanowisko w tej sprawie przedstawił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wskazuje, że nowe porozumienie obniża dotychczasowy poziom ochrony praw pasażerów.

Spór o zmiany dla pasażerów. Jedni chwalą, inni alarmują

Spór o zmiany dla pasażerów. Jedni chwalą, inni alarmują

Źródło:
PAP

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się wyraźnymi spadkami głównych indeksów, będącymi reakcją na eskalację napięć i wzajemne ataki rakietowe między Izraelem a Iranem. Zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie przyczyniło się również do gwałtownego wzrostu cen ropy naftowej.

Bliski Wschód w ogniu, rynki reagują. Wyraźne spadki

Bliski Wschód w ogniu, rynki reagują. Wyraźne spadki

Źródło:
PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zatwierdził przejęcie koncernu U.S. Steel przez japońską spółkę Nippon Steel. Wartość transakcji wynosi 14,9 miliarda dolarów. Tym samym zakończono trwające półtora roku negocjacje, którym towarzyszył sprzeciw związków zawodowych oraz dwie niezależne analizy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.

Związkowcy protestowali, Biden blokował. Trump daje zielone światło

Związkowcy protestowali, Biden blokował. Trump daje zielone światło

Źródło:
Reuters

Wyniki postępowania przetargowego na zakup samolotów dla LOT-u zostaną ogłoszone w poniedziałek - powiedział na antenie TVN24 w programie "#BezKitu" Dariusz Klimczak, minister infrastruktury. Szef MI odniósł się także do zapowiedzianych zwolnień grupowych w PKP Cargo.

"Ogłosimy to w poniedziałek". Minister o ważnym kontrakcie

"Ogłosimy to w poniedziałek". Minister o ważnym kontrakcie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia przez jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej informacji niejawnej o klauzuli "tajne" dotyczącej przebiegu niejawnej części posiedzenia RPP - przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Śledczy w asyście policji weszli w czwartek do siedziby Narodowego Banku Polskiego.

Prokuratura zabrała głos w sprawie wejścia do siedziby NBP

Prokuratura zabrała głos w sprawie wejścia do siedziby NBP

Źródło:
PAP

Jest zgoda na przedłużenie Krajowego Planu Odbudowy do końca 2026 roku - przekazała w piątek w mediach społecznościowych ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. "Już wydawało się, że jest to niemożliwe, a jednak udało się!" - napisała.

Jest zgoda Brukseli w sprawie polskiego KPO

Jest zgoda Brukseli w sprawie polskiego KPO

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na jedno gospodarstwo domowe przypada tylko jedna opłata abonamentowa. Niezależnie od liczby odbiorników i samochodów użytkowanych w gospodarstwie - informuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT). Wyjątek dotyczy przedsiębiorców.

Abonament za radio w samochodzie. KRRiT wyjaśnia

Abonament za radio w samochodzie. KRRiT wyjaśnia

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 170 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 13 czerwca 2025 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Aktywów Państwowych pracuje nad zmianami w Prawie pocztowym, które mają odciążyć operatorów pocztowych. Planowana nowelizacja przewiduje między innymi skrócenie okresu przechowywania niedoręczonych przesyłek.

Będą zmiany w sprawie niedoręczonych przesyłek

Będą zmiany w sprawie niedoręczonych przesyłek

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, Alior Bank, Credit Agricole i Bank Pocztowy - klienci tych instytucji finansowych będą musieli liczyć się z utrudnieniami w najbliższym czasie. Chodzi o zaplanowane prace serwisowe.

Utrudnienia dla klientów czołowych banków. "Miej przy sobie gotówkę"

Utrudnienia dla klientów czołowych banków. "Miej przy sobie gotówkę"

Źródło:
tvn24.pl

W przyszłym tygodniu polscy kierowcy mogą zapłacić więcej na stacjach paliw - prognozują analitycy Refleksu. Powodem jest eskalacja konfliktu na linii Izrael-Iran. Podwyżki mogą sięgnąć kilkunastu groszy na litrze w zależności od odpowiedzi Iranu na izraelski atak.

Szykują się podwyżki dla kierowców

Szykują się podwyżki dla kierowców

Źródło:
PAP

Wiceminister finansów Paweł Karbownik złożył rezygnację – dowiedziała się PAP w Ministerstwie Finansów.

Wiceminister finansów złożył rezygnację

Wiceminister finansów złożył rezygnację

Źródło:
PAP

Kraków uplasował się na drugim miejscu zestawienia najlepszych miast dla kobiet podróżujących bez towarzystwa. Dawna stolica Polski wysoką pozycję zawdzięcza między innymi niskiemu wskaźnikowi przestępczości. Prezentujemy pierwszą dziesiątkę.

Najlepsze dla kobiet, które podróżują same. Polskie miasto na podium

Najlepsze dla kobiet, które podróżują same. Polskie miasto na podium

Źródło:
InsureMyTrip, krakow.pl

Inwestorzy z Wall Street coraz chętniej lokują kapitał w metalach szlachetnych. W ten sposób reagują na niepewność związaną z wojną handlową i cłami Donalda Trumpa - opisuje nowy trend portal stacji CNN.

Nowy trend. "Dziwne transakcje na Wall Street"

Nowy trend. "Dziwne transakcje na Wall Street"

Źródło:
CNN

Linie lotnicze przestały latać w przestrzeni powietrznej nad Izraelem, Iranem, Irakiem i Jordanią po izraelskim ataku na Iran - wynika z danych Flightradar24. Na wizualizacji widać, jak pustoszeje niebo nad tymi krajami, a loty pasażerskie omijają niebezpieczną strefę na Bliskim Wschodzie.

Tak samoloty znikały znad Bliskiego Wschodu

Tak samoloty znikały znad Bliskiego Wschodu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Polskie Linie Lotnicze LOT nie wykorzystują irańskiej przestrzeni powietrznej podczas lotów tranzytowych do Azji - przekazał rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Podkreślił, że połączenia do Indii, a także pozostałych krajów azjatyckich są realizowane zgodnie z rozkładem.

Co z lotami do Azji? Komunikat polskiego przewoźnika

Co z lotami do Azji? Komunikat polskiego przewoźnika

Źródło:
PAP

Giełdy na świecie są na minusie, a ceny ropy na plusie po izraelskim ataku na Iran - podał Reuters. Agencja podkreśliła, że wśród inwestorów widać pęd do bezpiecznych przystani, takich jak złoto, dolar i frank szwajcarski.

Inwestorzy ruszyli do bezpiecznych przystani

Inwestorzy ruszyli do bezpiecznych przystani

Źródło:
Reuters

Ceny w maju 2025 roku wzrosły o 4 procent rok do roku - wynika z danych o inflacji podanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,2 procent.

Inflacja. Nowe dane

Inflacja. Nowe dane

Źródło:
tvn24.pl

- 600 milionów złotych zostało zainwestowane w tym roku w społeczne budownictwo. Najmniej od wielu lat. Żeby zwiększyć tę pulę, potrzebny jest podpis ministra rozwoju i tego podpisu od tygodni nie ma - powiedziała w "Jeden na jeden" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Mówiła także o eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, jego wpływie na wzrost cen ropy i korzyściach dla Rosji i Władimira Putina.

Ministra: tego podpisu od tygodni nie ma

Ministra: tego podpisu od tygodni nie ma

Źródło:
TVN24

Tegoroczna wiosna przyniosła wiele wyzwań dla polskich sadowników. Kapryśna pogoda znacząco wpłynęła na zbiory i jakość owoców. - Ceny dla konsumentów na pewno będą wyższe - mówią przedstawiciele branży.

Pogoda uderza w zbiory. "Ceny na pewno będą wyższe"

Pogoda uderza w zbiory. "Ceny na pewno będą wyższe"

Źródło:
TVN24+