Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow powiedział w piątek, że Chiny nie powinny nie doceniać prezydenta USA Donalda Trumpa. Odniósł się w ten sposób do groźby, iż w odpowiedzi na plany podwyższenia ceł na chińskie towary Pekin wprowadzi taryfy odwetowe. Kudlow powiedział również, że Stany Zjednoczone będą współpracować z Unią Europejską, by stworzyć wspólny front przeciwko chińskim praktykom handlowym.
Pekin "nie powinien nie doceniać determinacji prezydenta Trumpa, by pójść jeszcze dalej" - oświadczył Kudlow w wywiadzie dla telewizji Fox Business Network. "Nie powinni nie doceniać determinacji (...) dotyczącej zmiany praktyk handlowych" - dodał.
Kudlow powiedział również, że USA będą współpracować z Unią Europejską, by stworzyć wspólny front przeciwko chińskim praktykom handlowym. "Kładziemy kamień węgielny. Będzie wiele nowych rzeczy do zakomunikowania i mam nadzieję, że w ciągu 30 dni (ogłoszony zostanie komunikat) z Unią Europejską w sprawie transakcji oraz otwarcia rynku i zwiększenia inwestycji" - zapowiedział Kudlow.
Groźba Pekinu
Jest to reakcja na ogłoszoną w lipcu przez Biały Dom listę kolejnych chińskich produktów wartych 200 mld dolarów rocznie, które miałyby zostać obłożone 10-procentowymi cłami, jeśli Pekin nie zmieni swojej polityki handlowej. W tym tygodniu przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer poinformował, że rozważane jest podniesienie tej stawki do 25 proc.
Trump zarzuca Chinom nieuczciwe praktyki handlowe, w tym bariery w dostępie do rynku i wymuszanie transferu technologii od funkcjonujących na nim zagranicznych firm. Grozi też ocleniem chińskich towarów wartych nawet ponad 500 mld dolarów rocznie, a więc prawie całego chińskiego eksportu do USA, jeśli Pekin nie zmieni swojego postępowania.
UE narzekała wielokrotnie na dotowanie przez Chiny produkcji stali i naruszenie przez nie praw własności intelektualnej w związku z transferem technologii. W czerwcu szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że w tych sprawach Wspólnota musi spróbować wypracować porozumienie z Chinami, lecz podkreślił, że „spory handlowe nie muszą stać się wojnami handlowymi”.
Spór między USA a UE
Nie został jeszcze ostatecznie rozstrzygnięty spór handlowy między UE a USA dotyczący unijnej nadwyżki w handlu. Próbę rozwiązania podjęto 25 lipca, gdy Juncker spotkał się w Waszyngtonie z Trumpem; ustalono wtedy, że Unia zwiększy import amerykańskiej soi i gazu skroplonego (LNG) oraz obniży taryfy w sektorze przemysłowym a także, że USA i UE będą starały się wypracować politykę "zero taryf, zero subsydiów" na dobra przemysłowa spoza sektora motoryzacji.
USA obiecały na czas trwania negocjacji zawiesić projekt nałożenia ceł na importowane z Europy auta i części samochodowe.
Autor: sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock