Były burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg zapowiedział, że wypisze czek na 4,5 miliona dolarów. Pieniądze mają pokryć tegoroczne zobowiązania Stanów Zjednoczonych wynikające z porozumienia klimatycznego z Paryża, z którego wycofał się Donald Trump.
W czerwcu ubiegłego roku prezydent USA Donald Trump wycofał się z porozumienia klimatycznego z Paryża, podpisanego jeszcze przez Baracka Obama. Trump obiecywał to już podczas kampanii wyborczej tłumacząc, że porozumienie jest zbyt kosztowne dla USA.
Apel do prezydenta
Michael Bloomberg powiedział w sobotnim programie "Face The Nation" na antenie stacji CBS, że przekaże 4,5 mln dolarów na tegoroczne zobowiązania USA wynikające z paryskiej umowy.
Bloomberg to amerykański przedsiębiorca, polityk i filantrop. W latach 2002-2013 był burmistrzem Nowego Jorku. Jego majątek magazyn "Forbes" szacuje na ponad 50 mld dolarów, co czyni go 7. najbogatszym człowiekiem w USA i 10. na świecie.
76-letni biznesmen nie zobowiązał się do zapewnienia środków po 2018 roku, ale wyraził nadzieję, że prezydent zmieni wkrótce zdanie.
- Ameryka się zobowiązała i wszyscy ponosimy odpowiedzialność. Mam zamiar wysłać pieniądze, które Ameryka obiecała. Jestem w stanie to zrobić - powiedział były burmistrz Nowego Jorku.
Dodał, że Trump powinien "słuchać innych i zmieniać zdanie". - Osoba, która nie zmienia zdania, nie jest zbyt mądra. Powinien zmienić zdanie i powiedzieć, że problem naprawdę istnieje. Ameryka jest częścią tego problemu. Ameryka stanowi dużą część rozwiązania i powinniśmy pomóc światu w powstrzymaniu potencjalnej katastrofy - dodał.
Porozumienie paryskie
Porozumienie paryskie to globalna umowa z 12 grudnia 2015 r. wynegocjowana podczas szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu. Akt wskazuje działania mające służyć zatrzymaniu globalnego ocieplenia.
Opowiedziało się za nim 195 państw. To w rzeczywistości pierwsza umowa, która zakłada walkę ze zmianami klimatu poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych na całym świecie.
Głównym celem paryskiej umowy "jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie mniejszym niż o 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur o 1,5 stopnia".
Autor: tol / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock