Bez konkretnych rezultatów zakończyło się poniedziałkowe trójstronne spotkanie przedstawicieli Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy w sprawie handlowej części umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Rozmowy mają być kontynuowane przez ekspertów.
Początkowo umowa o wolnym handlu między UE i Ukrainą miała obowiązywać od momentu wejścia w życie umowy stowarzyszeniowej, ratyfikowanej we wrześniu 2014 roku, jednak ze względu na naciski Moskwy odłożono to do stycznia 2016 roku. Rosja twierdziła bowiem, że umowa UE-Ukraina będzie mieć negatywny wpływ na jej interesy gospodarcze.
Od stycznia
W komunikacie po poniedziałkowych rozmowach ministra spraw zagranicznych Ukrainy Pawła Klimkina z ministrem ds. rozwoju gospodarczego Rosji Aleksiejem Ulukajewem oraz komisarz UE ds. handlu Cecilią Malmstroem potwierdzono, że część handlowa porozumienia zostanie wdrożona 1 stycznia 2016 roku. "Biorąc pod uwagę obecny niezadowalający rozwój przepływów handlowych, uczestnicy (rozmów - red.) potwierdzili swoje zaangażowanie w uzyskanie praktycznych uzgodnień, które przyczynią się do utrzymania otwartych stosunków gospodarczych z myślą o umożliwieniu wzrostu" - brzmi komunikat Komisji Europejskiej. Ministrowie i komisarz rozmawiali o raporcie przygotowanym przez ekspertów w sprawie rozwiązań problemów, na jakie wskazuje Rosja. Moskwa groziła m.in. wprowadzeniem ceł importowych na towary ukraińskie, jeśli jej uwagi do umowy Ukrainy z UE nie zostaną uwzględnione. "Biorąc pod uwagę różne opinie, uczestnicy spotkania zgodzili się, by upoważnić ekspertów do prac na poziomie technicznym w celu opracowania do października planu z praktycznymi rozwiązaniami dotyczącymi problemów podnoszonych przez Rosję" - poinformowała KE. Ponowne spotkanie na szczeblu ministerialnym ma się odbyć w październiku. Jego celem będzie podsumowanie prac, natomiast przed końcem roku ma zostać uzgodnione ostateczne wspólne stanowisko wszystkich stron w sprawie wdrażania handlowej części umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina.
Autor: mn / Źródło: PAP