383 pracowników sieci sklepów Alma Market straci pracę - podała firma. To kolejne zwolnienia grupowe w borykającej się z kłopotami spółce.
Alma Market planuje kolejne zwolnienia grupowe, ze względu na redukcję nierentownych placówek handlowych, a także zamiar ograniczenia zatrudnienia w centrali w związku ze zmniejszeniem skali działalności - czytamy w komunikacie spółki. Tym razem pracę straci kolejnych 383 pracowników.
Duże kłopoty
We wrześniu Alma Market informowała o zwolnieniach grupowych, które obejmą do 1321 pracowników, czyli blisko jedną trzecią załogi. W październiku spółka złożyła do Sądu Rejonowego w Krakowie wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku. Jednocześnie spółka podtrzymała złożony wcześniej wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. Na początku zeszłego miesiąca, Alma poinformowała także o końcu programu lojalnościowego o nazwie Klub Konesera. Natomiast pod koniec października działalność zakończył sklep internetowy Alma24.pl. Sieć sukcesywnie redukuje też liczbę placówek. Zamknęła już sklepy m.in. w Galerii Jurajskiej w Częstochowie, w Lublinie przy Al. Spółdzielczości Pracy, w Warszawie przy ul. Puławskiej, Grójeckiej i w Miasteczku Wilanów. Wcześniej zlikwidowano sklepy w Pruszkowie, Piasecznie, Rzeszowie i Opolu.
Co zawiodło?
– Główną przyczyną obecnej sytuacji Almy jest format, który nie przyjął się u polskiego konsumenta. Liczba lokalizacji dla wysokiej jakości delikatesów jest ograniczona, a więc muszą to być lokalizacje trafione. Tymczasem niewiele placówek Almy generowało wysokie marże – mówił nam niedawno Piotr Bogusz, analityk DM mBanku. O tym dlaczego biznes skierowany na klientów z zasobnym portfelem nie wypalił szeroko pisaliśmy w Magazynie TVN. Przeczytaj cały artykuł.
Dyskonty zagrożeniem dla rynku? Zobacz materiał wideo TVN24 BiS:
Autor: msz/ / Źródło: PAP Biznes, TVN24bis.pl, Magazyn TVN24
Źródło zdjęcia głównego: ALMA