Hamburskie wydawnictwo Spiegel-Verlag, będące właścicielem renomowanego niemieckiego tygodnika informacyjnego "Der Spiegel", ogłosiło we wtorek podjęcie programu oszczędnościowego. Wszystko przez trudności na rynku. Z tego powodu z tytułem będzie musiało się pożegnać 150 osób.
Nakład "Spiegla", traktowanego jako lektura obowiązkowa przez znaczną część niemieckiej elity politycznej, biznesowej i kulturalnej, sięga 870 tys. egzemplarzy.
Znaczna część publikowanych w aktualnym wydaniu tygodnika materiałów, a także pełne archiwum wszystkich jego numerów od pierwszego z 1947 roku dostępne są bezpłatnie na internetowym portalu Spiegel Online.
Przez oszczędności
Jak poinformował dyrektor ekonomiczny Spiegel-Verlag Thomas Hass, do końca 2016 roku ma zostać zlikwidowanych około 35 etatów w redakcji wydania drukowanego, 14 w dziale dokumentacji oraz sto w administracji wydawnictwa i w jego dziale ogłoszeń. Łącznie stanowi to około jednej piątej obecnie zatrudnionych. Zwolnienia nastąpią nie wcześniej niż 31 maja przyszłego roku - zaznaczył Hass. Dodał, że "w ciągu najbliższych stu dni" zacznie się wprowadzać częściową odpłatność materiałów oferowanych przez portal Spiegel Online. Żaden z obecnych 173 redaktorów portalu pracy nie straci.
Za małe zyski
Konieczność zaoszczędzenia corocznie około 15 mln euro Spiegel-Verlag zadeklarował jeszcze w czerwcu. Według Hassa dla redukcji zatrudnienia nie ma żadnej alternatywy, "jeśli chcemy zapewnić ekonomiczną przyszłość naszego przedsiębiorstwa". W 2014 roku wygospodarowało ono około 285 mln euro wpływów.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wolfgang Meinhart / Wikipedia ( GNU Free Documentation License )