3,84 procent - o tyle mają wzrosnąć emerytury i renty w 2021 roku. To ustawowe minimum. Koszt waloryzacji to 9,6 miliarda złotych - poinformowało w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu.
CIR wyjaśnił, że rząd proponuje Radzie Dialogu Społecznego pozostawienie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2021 r. na poziomie ustawowego minimum. Oznacza to podwyżkę świadczeń w przyszłym roku o 3,84 procent.
Emeryci, którzy teraz otrzymują 1200 brutto (emerytura minimalna), dostaną w przyszłym roku podwyżkę w wysokości 46,08 zł, w przy emeryturze 1300 zł brutto podwyżka wyniesie 49,92 zł. Emerytura w wysokości 1400 zł zostanie podwyższona o 53,76 zł, emerytura w wysokości 1500 zł - o 57,6 zł, w wysokości 2000 zł - o 76,8 zł, a w wysokości 3000 zł - o 115,2 zł.
Koszt waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i innych świadczeń z systemu powszechnego, rolniczego i mundurowego rząd szacuje na ok. 9,6 mld zł.
Możliwe jednak - tak było w ubiegłych latach - że w 2021 wprowadzona zostanie waloryzacja kwotowo-procentowa. W 2020 r. wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wynosił 103,56 proc., jednak w ustawie określono, że minimalna podwyżka to 70 złotych, ponadto świadczenie minimalne wzrosło z 1100 do 1200 zł brutto. Takie rozwiązanie poprawia sytuację osób z najniższymi świadczeniami.
Waloryzacja
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji.
Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock