Rodziny to nie tylko najmłodsi, to także seniorzy, wspieramy dzieci ale i osoby starsze. Proces podnoszenia najniższej emerytury będzie kontynuowany - jest 1100 złotych, będzie 1200 złotych – zapowiedziała w sobotę w Lublinie podczas konwencji europosłanka i była premier Beata Szydło.
W Lublinie liderzy PiS podczas konwencji programowej zaprezentowali szczegóły tego, z czym idą do jesiennych wyborów parlamentarnych, które odbędą się 13 października.
- Cieszymy się, że w tym roku każde polskie dziecko może skorzystać z programu 500 plus. Program będzie oczywiście kontynuowany w kolejnych latach. Ale jest również wsparcie dla rodzin w postaci wyprawki dla dzieci do szkoły. Jest wsparcie dla rodzin w postaci programów, które mają pomóc w opiece nad dziećmi po to, by rodzice mogli realizować swoje zawodowe plany np. Maluch plus – wyliczyła Szydło.
Podwyżka minimalnej emerytury
Beata Szydło wskazywała, że są ponadto programy, które wspierają rodziny, dając dzieciom możliwość korzystania m.in. z nowoczesnej bazy sportowej, dodatkowych zajęć szkolnych. Stworzone wsparcie, jak akcentowała, "otworzyło polskie rodziny na zupełnie nowe możliwości". - Ale rodzina to oczywiście nie tylko dzieci, nie tylko najmłodsi, ale także seniorzy, dlatego program rządu Prawa i Sprawiedliwości, program Zjednoczonej Prawicy, bardzo wiele projektów dedykuje osobom starszym - podkreśliła była premier. - Przypomnę, że zaczęliśmy od wprowadzenia projektu do którego zobowiązaliśmy się jako pierwszego w kampanii wyborczej, projektu powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego – wskazała. - W 2015 r. kiedy powstał rząd Zjednoczonej Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości najniższa emerytura wyniosła ok. 880 zł. Pierwsza przełomowa decyzja to było podniesienie najniższej emerytury do tysiąca złotych. W tej chwili najniższa emerytura wynosi 1100 zł. Ten proces będzie kontynuowany, kolejna podwyżka – 1200 zł minimalnej emerytury – wyliczała. - I tak jak zostało zapowiedziane, będzie podwójna trzynastka emerytalna. Trzynasta emerytura zostaje bo wielu emerytów o to pyta. Tak, zostaje. A dodatkowo będzie druga trzynastka – dodała.
Szydło: zarobki w Polsce będą rosły
Beata Szydło podkreśliła w swoim wystąpieniu podczas konwencji PiS, że od 2020 najniższe wynagrodzenie w Polsce będzie wynosiło 3 tys. zł, a w 2023 r, czyli - jak zauważyła - na koniec przyszłej kadencji - 4 tys. zł. - To oznacza, że będzie ono mniej więcej na tej samej wysokości, co minimalne wynagrodzenie w Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii - tłumaczyła. Dodała, że Polska będzie wtedy wśród państw najszybciej rozwijających się. - Tych, w których Polacy szukają dzisiaj bardzo często zatrudnienia, żeby mieć wyższe zarobki - podkreślała była premier. - Zarobki w Polsce będą rosły. Będą rosły wynagrodzenia. Będą rosły emerytury - wymieniła premier. "- Takie jest nasze zobowiązanie - dodała. Mówiąc o rozwoju wsi i rolnictwa, Szydło wskazała, że przed Polską "otwiera się ogromna szansa". - Stajemy u progu nowej perspektywy finansowej i jest nasze zobowiązanie, bardzo jasne, zobowiązanie Prawa i Sprawiedliwości, zobowiązanie Zjednoczonej Prawicy, wykorzystamy wszelkie środki - prawne i polityczne, aby wyrównać dopłaty dla polskich rolników - przekonywała. Zaznaczyła, że kolejną ważną kwestią programową będzie rozszerzenie możliwości korzystania z programów rozwoju wsi. - Nie może to być tak, że z tego programu korzystają tylko ci wybrani, ci najwięksi. Wszyscy rolnicy mają prawo z nich korzystać. I do tego doprowadzimy - zapowiadała Szydło. Mówiła też o wsparciu dla ekologicznego rolnictwa. - Zielone rolnictwo jest rolnictwem opartym na gospodarstwach rodzinnych. Właśnie te, rodzinne gospodarstwa chcemy przede wszystkim wspierać - mówiła. Kolejną ważną kwestią, jak podkreśliła wicepremier jest wyrównywanie szans dla mieszkańców wsi. Wymieniła tu dostępność do komunikacji, połączenia autobusowe i kolejowe, bliskość urzędów pocztowych i komisariatów policji, szkół oraz ośrodków opieki zdrowotnej. - To wszystko musi być i będzie na polskiej wsi - zapowiedziała.
Autor: mp / Źródło: PAP