Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem podpisał ustawę budżetową na 2018 rok - poinformował we wtorek w radiowej Jedynce szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Rząd w budżecie założył wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc. i średnioroczną inflację w wysokości 2,3 proc. oraz deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB. Deficyt finansów ma nie przekroczyć 41,5 mld zł (w 2017 roku według ostatnich szacunków wyniesść może poniżej 30 mld zł).
Przewidziano wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc. Mateusz Morawiecki, przedstawiając w Sejmie w październiku zeszłego roku (występował wówczas w charakterze ministra finansów i rozwoju) projekt podkreślał, że w budżecie 75 mld zł przeznaczone zostanie na cele społeczne. Wyjaśnił, że pieniądze te zostały znalezione dzięki umiejętnemu uszczelnieniu systemu podatkowego. - To jest budżet solidarnościowy, to jest budżet społeczny, ale to jest jednocześnie budżet, który służy rozwojowi - powiedział. Zapewnił przy tym, że przygotowując ustawę, rząd kierował się także zachowaniem stabilności finansów publicznych. Wskazał, że w 2018 r. wydatki na służbę zdrowia będą wyższe o blisko 6 mld zł, a wydatki na obronę narodową o 4 mld zł. W tym drugim przypadku wzrost wynika z dopasowania naszej metodologii wzrostu wydatków na obronność do metodologii NATO. Odnosząc się do strony dochodowej budżetu, Morawiecki zapowiedział m.in. dalszą poprawę ściągalności VAT, dochody z tego tytułu mają być wyższe o ok. 15-20 mld zł. Wyższe, choć w mniejszej skali mają być także dochody z PIT, CIT, akcyzy i podatku bankowego. Morawiecki już jako szef rządu, zaznaczył, że w tegorocznym budżecie "po stronie podatkowej dokonujemy zasadniczego przełomu i dzięki temu te zaplanowane deficyty są najniższe w ciągu 28 lat".
"Dzielimy się nadwyżkami"
Zapewniał, że pieniądze znajdą się i na drogi, i na koleje, będzie też "najwyższy przyrost wydatków na służbę zdrowia w roku 2018 w porównaniu do ostatnich 28 lat". To, jak zaznaczył, "93 miliardy, przyrost o ponad 6 mld zł". - Kiedy realizacja budżetu jest lepsza, dzielimy się ze społeczeństwem nadwyżkami - przekonywał premier. Pieniądze budżetowe są też przeznaczane, dodał, na "realizację pewnych zaległości i zobowiązań z przeszłości".
Po głosowaniu w Sejmie w połowie stycznia br. premier Mateusz Morawiecki powiedział, że przyjęcie budżetu na 2018 rok oznacza łączne podniesienie wydatków sektora finansów publicznych "ponad 40 mld zł rok do roku".
Autor: mb/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Marcin Białek