Proces w sprawie GetBack ma ruszyć w styczniu 2022 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie zaplanował, że pierwszym przesłuchanym będzie Konrad K., były prezes zarządu GetBack. Rozprawy mają być całodniowe i wyznaczane raz w tygodniu.
Posiedzenie przygotowawcze, na którym Sąd Okręgowy w Warszawie zaplanował przebieg postępowania dowodowego w sprawie afery GetBack, odbyło się 15 października. Akt oskarżenia, skierowany przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie trafił do tego samego sądu rok wcześniej, 26 października 2020 roku.
GetBack - rozprawa
"Przewodnicząca składu sądu poinformowała strony o tym, że planuje wyznaczyć pierwszy termin rozprawy głównej w styczniu. Przewidywane jest wyznaczanie terminów rozpraw raz w tygodniu, a terminy będą uzależnione od tego, czy pozostali członkowie składu orzekającego będą w tych dniach dyspozycyjni" – przekazała Polskiej Agencji Prasowej Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.
Przewodniczącą składu jest sędzia Iwona Strączyńska. Na jej wniosek, z uwagi na szczególną zawiłość sprawy, zdecydowano o rozszerzeniu składu orzekającego. Wraz z sędzią Strączyńską orzekać będzie sędzia Maciej Gruszczyński, sędzia Monika Niezabitowska-Nowakowska oraz sędzia Anna Ptaszek.
Sąd ustalił, że rozpocznie postępowanie dowodowe od przesłuchania oskarżonych. Jako pierwszy wyjaśnienia ma złożyć Konrad K., były prezes zarządu GetBack. Jest to jedyna osoba tymczasowo aresztowana w związku z tą sprawą. W izolacji przebywa od czerwca 2018 roku, a w sierpniu sąd przedłużył mu areszt do 11 marca przyszłego roku.
"Kolejność przesłuchania pozostałych oskarżonych Sąd uzależni od wniosków stron. Po przesłuchaniu oskarżonych Sąd przystąpi do słuchania świadków, zawnioskowanych w akcie oskarżenia, o kolejności słuchania świadków również będą mogły zadecydować strony" – podała sekcja prasowa sądu.
Rozprawy będą całodniowe, oznacza to, że będą mogły trwać nawet około 7-8 godzin.
Sprawa GetBack - oskarżeni
Główny wątek sprawy GetBack, która w styczniu 2022 roku ma trafić na wokandę, dotyczy 16 oskarżonych osób, w tym Konrada K. Oskarżeni zostali także Jarosław A. i Tobiasz B. - byli prezesi Idea Banku oraz Dariusz N. i Małgorzata Sz. - członkowie zarządu Idea Banku.
Akt oskarżenia liczy 1200 stron, a akta zawierały 1600 tomów. Oskarżonym zarzucono popełnienie przestępstw oszustwa, nadużycia udzielonych uprawnień, wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach oraz prowadzenia działalności maklerskiej bez wymaganego zezwolenia, za co grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
W sprawie przez blisko rok nie wyznaczono terminu rozprawy, z uwagi na wątpliwości jakie sędzia Iwona Strączyńska zgłosiła w kwestii zebranego przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie materiału dowodowego. W połowie lutego br., cztery miesiące po przesłaniu materiałów sprawy, Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że zwróci prokuraturze akt oskarżenia. Wnioskowali o to m.in. obrońcy oskarżonych. Sąd zarzucił prokuraturze m.in. nieprzesłuchanie wszystkich pokrzywdzonych (ponad 9 tys. osób), naruszenie praw oskarżonych do końcowego zaznajomienia się z aktami, czy luki w opiniach biegłych.
Prokuratura Regionalna w Warszawie decyzję sądu o zwrocie aktu oskarżenia niezwłocznie zaskarżyła. Sąd Apelacyjny w Warszawie wyznaczył terminy rozpoznania zażalenia, najpierw w kwietniu, później w maju, ale żadne się nie odbyło. Dopiero 4 sierpnia Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że materiały zgromadzone przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie w sprawie GetBack są wystarczające, by Sąd Okręgowy w Warszawie mógł ją rozpoznać i wydać sprawiedliwy wyrok.
Sprawa GetBack - śledztwo
Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie GetBack 24 kwietnia 2018 roku. Dotyczy ono jeszcze blisko 60 osób. Jedną z nich jest Leszek Czarnecki, podejrzany o dokonanie oszustw na szkodę klientów Idea Banku oraz wyrządzenie bankowi szkody w wielkich rozmiarach. W lipcu ubiegłego roku prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Czarneckiemu zarzutów w związku ze sprawą GetBack, ale nie zostały mu one formalnie ogłoszone, bo biznesmen na stałe przebywa za granicą. Prokuratura uważa, że Czarnecki się ukrywa. W kwietniu br. sąd prawomocnie oddalił wszelkie wnioski prokuratury, która domagała się aresztowania biznesmena.
W połowie października br. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejnych 8 osób w związku ze sprawą GetBacku.
Źródło: PAP