Urząd Ochrony Danych Osobowych poinformował o wątpliwościach związanych z Narodowym Spisem Powszechnym. Niektóre osoby wykonujące samospis internetowy zastanawiają się nad podstawą prawną pozyskiwania przez Główny Urząd Statystyczny numeru PESEL. UODO wystąpił do GUS-u w tej sprawie - podano komunikacie.
UODO zwrócił się do prezesa GUS, aby GUS jako administrator danych osobowych, zapewnił respondentom przejrzystość dedykowanego spisowi internetowemu formularza w zakresie wskazania podstaw prawnych przetwarzania danych osobowych.
Wątpliwości w związku z numerem PESEL
Według komunikatu UODO prezes GUS w odpowiedzi na wystąpienie wskazał, że w celu zapewnienia większej przejrzystości dotyczącej podstaw prawnych przetwarzania danych osobowych, w tym numerów PESEL, w klauzulach informacyjnych zostały uzupełnione zapisy określające podstawy prawne przetwarzania danych osobowych.
W komunikacie podkreślono, że UODO nie kwestionuje istnienia podstaw prawnych do pozyskiwania danych osobowych, w tym numeru PESEL przez GUS w celu prowadzenia spisu powszechnego ludności - o ile następuje to dla realizacji obowiązków wyznaczonych przepisami prawa i w granicach obowiązujących przepisów. Chodzi natomiast o to, że konstrukcja przepisów prawa stanowiących podstawę do gromadzenia tych danych, może budzić wątpliwości respondentów dokonujących samospisu.
Jak wskazano, zgodnie z ustawą o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2021 r. zakres informacji zbieranych w ramach spisu powszechnego określa jeden z załączników do ustawy, w którym jednak nie wymieniono numeru PESEL. Z kolei - zauważa UODO - ustawa o statystyce publicznej określa tę daną osobową jako konieczną do realizacji celu statystycznego.
Zdaniem UODO tak przyjęta konstrukcja przepisów prowadzi do tworzenia interpretacji prawnych podważających podstawę prawną do pozyskiwania numerów PESEL przez GUS, co powinno być przedmiotem analizy przy pracach nad przyszłymi regulacjami spisowymi pod kątem realizacji przejrzystości budowanych rozwiązań prawnych.
Organ nadzorczy podkreślił także w komunikacie, że ważne jest, aby przy "pracach spisowych" działać z poszanowaniem zasad wynikających z ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO), a więc dane osobowe muszą być przetwarzane zgodnie z prawem, rzetelnie i w sposób przejrzysty dla osoby, której dane dotyczą. Zacytował motyw 39 ogólnego rozporządzenia, który głosi, że "Zasada przejrzystości wymaga, by wszelkie informacje i wszelkie komunikaty związane z przetwarzaniem tych danych osobowych były łatwo dostępne i zrozumiałe oraz sformułowane jasnym i prostym językiem".
Narodowy Spis Powszechny
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań to przeprowadzane raz na 10 lat największe polskie badanie statystyczne. To główne źródło obiektywnej wiedzy o liczbie osób zamieszkujących Polskę, ich pracy, miejscu zamieszkania, wykształceniu czy warunkach życia. W tym roku spis rozpoczął się 1 kwietnia i potrwa do 30 września tego roku.
Spis jest realizowany następującymi metodami: obowiązkowo, czyli właśnie metodą samospisu internetowego (CAWI) oraz uzupełniająco metodą wywiadu telefonicznego (CATI) oraz metodą wywiadu bezpośredniego (CAPI). Od 4 maja swoją pracę rozpoczęli rachmistrzowie spisowi.
Zakres informacji zbieranych w spisie to m.in. charakterystyka demograficzna, aktywność ekonomiczna, poziom wykształcenia, migracje, charakterystyka etniczno-kulturowa czy zasoby mieszkaniowe. W formularzu spisowym nie ma pytań dotyczących zarobków, dochodów czy stanu majątkowego. Dokładna lista pytań dostępna jest w specjalnej zakładce na stronie spis.gov.pl.
Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy na podstawie ustawy o statystyce publicznej. Odmowa wzięcia w nim udziału wiąże się z karą w wysokości do 5 tys. zł, zaś podanie nieprawdziwych informacji grozi karą do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock