Sześciu ministrów i dwóch wiceministrów wskazała premier Ewa Kopacz jako reprezentantów strony rządowej do pierwszego składu Rady Dialogu Społecznego – poinformował w środę rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
Członków Rady powoła prezydent Andrzej Duda; na wniosek premier Kopacz, organizacji związkowych i pracodawców reprezentowanych w Radzie.
Przedstawiciele pracowników
Po ośmiu członków zgłosiły prezydentowi: OPZZ, Forum Związków Zawodowych i NSZZ "Solidarność", a po sześciu organizacje pracodawców: Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego i Business Centre Club. Również prezydent będzie miał w Radzie swojego przedstawiciela z głosem doradczym, podobnie jak prezesi NBP i GUS. Rada samodzielnie wybiera swojego przewodniczącego.
Kto z rządu?
Ze strony rządu w radzie będą zasiadać: minister skarbu Andrzej Czerwiński, minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska, minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, minister finansów Mateusz Szczurek, minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak, minister zdrowia Marian Zembala oraz wiceministrowie: finansów Hanna Majszczyk i pracy - Radosław Mleczko.
W środę na spotkaniu liderów związków zawodowych i organizacji pracodawców z ministrem pracy ustalono, że pierwszym szefem RDS będzie jeden z szefów organizacji związkowych - szef FZZ Tadeusz Chwałka, szef Solidarności Piotr Duda lub lider OPZZ Jan Guz.
W nowej Radzie - w odróżnieniu od Komisji Trójstronnej - przewodniczący będą co roku zmieniali się rotacyjnie. W komisji przewodniczącym był stale reprezentant rządu. Obecnym szefem KT, która zakończy prace po powołaniu Rady Dialogu Społecznego, jest minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ustawa o RDS obowiązuje od 11 września i zastąpiła ustawę o Komisji Trójstronnej. Komisja formalnie działa do momentu powołania pierwszego składu Rady. Komisja od 26 czerwca 2013 r. nie zbierała się w pełnym składzie. Wtedy związki zawodowe "zawiedzione brakiem dialogu" ze strony rządu Donalda Tuska zawiesiły swój udział w niej. Związki uznały, że dialog w KT jest pozorowany, a rząd jedynie komunikuje swoje decyzje.
Ustawa o RDS to efekt zainicjowanych przez związki zawodowe wspólnych prac ze stroną pracodawców, a później z rządem.
Autor: gry / Źródło: PAP