Polska Rada Biznesu rozumie potrzebę zaspakajania potrzeb grup społecznych, które z przyczyn losowych znajdują się w trudnej sytuacji ekonomicznej i wymagają pomocy ze środków budżetowych. Zdecydowanie krytycznie oceniamy jednak wprowadzanie dodatkowych podatków celowych, które w założeniu mają zapewnić takie wsparcie, ale jednocześnie osłabiają gospodarcze źródła dochodów finansowych państwa, którymi są i pozostaną polscy przedsiębiorcy - czytamy w oświadczeniu Polskiej Rady Biznesu. W ten sposób Rada odnosi się do zapowiadanych zmian w systemie podatkowym.
Zarząd Polskiej Rady Biznesu w swoim oświadczeniu podkreśla, że "z ogromnym niepokojem obserwuje zapowiadane zmiany w polskim systemie podatkowym.
"Wprowadzenie w 2004 roku, w przededniu wejścia Polski do Unii Europejskiej, stałej 19-procentowej stawki podatku liniowego dla przedsiębiorców było bardzo istotnym czynnikiem rozwoju polskiej przedsiębiorczości i konkurencyjności całej polskiej gospodarki. Rozwiązanie to było owocem dialogu między Radą Przedsiębiorczości, w skład której wchodziła Polska Rada Biznesu, a ówczesnym rządem" - przypomina na wstępie Rada.
Jej zdaniem, zamiar wprowadzenia podatku solidarnościowego przez obecny rząd "podważa ten fundament gospodarczego sukcesu Polski".
Krytyczna ocena
"Zdecydowanie krytycznie oceniamy jednak wprowadzanie dodatkowych podatków celowych, które w założeniu mają zapewnić takie wsparcie, ale jednocześnie osłabiają gospodarcze źródła dochodów finansowych państwa, którymi są i pozostaną polscy przedsiębiorcy. Kolejne obciążnia podatkowe oraz fiskalne polskich firm i przedsiębiorców, wprowadzone lub planowane przez obecny rząd, uderzają w ich potencjał inwestycyjny i trwale zmniejszają ich konkurencyjność" - czytamy dalej w oświadczeniu. Polska Rada Biznesu uważa, że przedstawianie podwyższenia obciążeń podatkowych jako projektu wprowadzenia tzw. daniny solidarnościowej jest "przejawem publicystycznej hipokryzji". "Dyskusji na tematy fiskalne nie godzi się lokować głównie w sferze moralnej, prowadzi to w sposób nieunikniony do narastania, nie zaś do łagodzenia napięć społecznych. Projekt "daniny solidarnościowej" ma przede wszystkim wymiar ekonomiczny i jako taki, w naszej ocenie, przyniesie zdecydowanie niekorzystne skutki dla całej gospodarki, w tym dla osób słusznie oczekujących pomocy ze strony Państwa" - czytamy w oświadczeniu
Podatek solidarnościowy
Według rządu celem tzw. daniny solidarnościowej, czyli projektu ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych, jest wsparcie społeczne i zawodowe osób niepełnosprawnych. Zgodnie z projektem, źródłem przychodów funduszu będzie przede wszystkim obowiązkowa składka stanowiąca 0,15 proc. podstawy wymiaru składki na Fundusz Pracy, a także danina solidarnościowa od dochodów osób fizycznych - w wysokości 4 proc. od nadwyżki dochodów powyżej 1 mln za rok podatkowy. Wpłacona na rachunek urzędu skarbowego danina solidarnościowa przekazywana będzie na wyodrębniony rachunek Funduszu Solidarnościowego. Zgodnie z projektem, środki z funduszu mają być przeznaczone m.in. na wsparcie społeczne i zawodowe osób niepełnosprawnych, na zadania związane z promowaniem i wzmacnianiem systemu wsparcia dla osób niepełnosprawnych, oraz zadania z zakresu innowacyjnych rozwiązań dotyczących rehabilitacji społecznej i zawodowej. Rząd chce, aby ustawa weszła w życie 1 stycznia 2019 roku.
Autor: msz//sta / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock