Polskie Linie Lotnicze LOT od maja przyszłego roku zaczną bezpośrednio latać na trasie z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago - poinformował w piątek prezes polskiego przewoźnika Rafał Milczarski. Ostatni raz Węgry miały bezpośrednie połączenie z USA w 2011 roku.
- Między Budapesztem a Nowym Jorkiem i Chicago podróżuje rocznie ponad 165 tysięcy osób. Dziś przesiadają się głównie we Frankfurcie, Paryżu, Amsterdamie czy Londynie, co znacznie wydłuża ich podróż. Wierzymy, że mieszkańcy Budapesztu i okolic zasługują na lepszy produkt i dlatego zdecydowaliśmy o uruchomieniu bezpośrednich połączeń między Węgrami a USA. To również kolejny etap konsolidacji rynku w Europie Środkowo-Wschodniej, którego LOT staje się dziś niekwestionowanym liderem - powiedział Milczarski w piątek na konferencji prasowej w stolicy Węgier.
"Przygoda gospodarcza"
LOT w piątek wykonał rejs do Budapesztu z Warszawy Boeingiem 787 Dreamliner. Na pokładzie samolotu oprócz pasażerów, był obecny m.in. wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki i wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Dreamliner będzie wykonywał rejsy z Budapesztu do Stanów Zjednoczonych. Oznacza to także, że na lotnisku w Budapeszcie na stałe będzie bazował jeden z dreamlinerów LOT-u. - To dla mnie też jest wielki zaszczyt móc dzisiaj tu być w Budapeszcie i otwierać symbolicznie, rozpoczynać (...) naszą wspaniałą środkowoeuropejską przygodę gospodarczą - powiedział Morawiecki. Dodał, że "Węgry i Polska mogą tworzyć własne ścieżki rozwoju, mogą wypracować szlak między Wschodem i Zachodem". - Jestem przekonany, że to bardzo ważny krok na drodze współpracy gospodarczej miedzy Polską a Węgrami - zaznaczył.
Prezes PLL LOT powiedział, że rejsy ze stolicy Węgier do Nowego Jorku będą wykonywane cztery razy w tygodniu (w poniedziałki, czwartki, piątki i niedziele), a do Chicago LOT poleci z Budapesztu dwa razy w tygodniu (we wtorki i soboty). Oba połączenia są całoroczne.
Skorzystają nie tylko Węgrzy
Jak dodał, według analiz przeprowadzonych przez przewoźnika, z bezpośrednich połączeń z Budapesztu będą korzystać nie tylko mieszkańcy węgierskiej stolicy, ale również innych węgierskich miast, wschodniej Austrii, Słowacji, zachodniej Rumunii czy państw bałkańskich. Podkreślił, że w odległości dwóch godzin jazdy samochodem od budapeszteńskiego lotniska mieszka ponad 8 mln mieszkańców. - Zarówno w Nowym Jorku, jak i Chicago mieszka wiele osób pochodzących z tej części Europy. Rozwijają się też relacje gospodarcze. Nowe bezpośrednie połączenia z pewnością będą stanowić dodatkowy impuls dla wzrostu zarówno liczby pasażerów, jak i przewozów cargo. Oferta połączeń atlantyckich z Budapesztu będzie uzupełnieniem oferty połączeń z Warszawy, ale nie będzie z nią bezpośrednio konkurować - zaznaczył. Jak przypomniał Milczarski, ostatni raz Węgry miały bezpośrednie połączenie z USA w 2011 roku. Od tego czasu, mimo braku bezpośrednich rejsów, liczba pasażerów podróżujących z Budapesztu do USA nieustannie rośnie, co tworzy ogromny, niezagospodarowany dotąd rynek. - Polska i Węgry to bardzo ważne dwa kraje w tym rejonie Europy i dlatego jesteśmy tutaj i otwieramy te połączenia - podkreślił. Dodał, że LOT dotychczas miał ok. 2,5 proc. udziału w rynku węgierskim, jeśli chodzi o przewóz Węgrów do USA. Prezes LOT liczy na wzrost tego udziału. Zapowiedział, że od przyszłego roku przewoźnik może częściej latać na trasie Warszawa-Budapeszt. Teraz linia lata średnio cztery razy dziennie.
Obecny na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto powiedział, że Węgry od sześciu lat nie mają bezpośredniego połączenia ze Stanami Zjednoczonymi, kiedy rejsy do USA zlikwidowały linie American Airlines i Delta Air Lines, a wcześniej - w 2008 r. - węgierskie linie Malev, które zbankrutowały w 2012 r. - Brakowało nam takiego bezpośredniego połączenia ze Stanami Zjednoczonym, choć to drugi największy inwestor na Węgrzech - mówił. Ocenił, że oferta LOT przyczyni się do rozwoju Węgier. Tłumaczył, że Węgry prowadziły wiele negocjacji z wieloma liniami lotniczymi dotyczących uruchomienia rejsów do Stanów Zjednoczonych. Ale to z polskim przewoźnikiem udało się porozumieć. Także prezes lotniska w Budapeszcie Jost Lammers wyraził przekonanie o korzyściach z otwarcia nowych połączeń, m.in. dla rozwoju jego portu lotniczego.
Element strategii wzrostu
Na pokładzie dreamlinera pasażerowie mają do dyspozycji trzy klasy podróży: LOT Business Class, LOT Premium Economy i LOT Economy Class. Po uruchomieniu połączeń między Węgrami a USA LOT będzie obsługiwał w sumie osiem połączeń do Ameryki Północnej, w tym siedem do USA. Linia podkreśla, że uruchomienie rejsów z Budapesztu to kolejny element realizacji strategii rentownego wzrostu spółki, która oprócz budowania silnego węzła przesiadkowego w Warszawie, zakłada wykorzystanie potencjału rynkowego w wybranych bezpośrednich połączeniach. W tym roku przewoźnik planuje przewieźć na swoich pokładach ok. 6,6 mln pasażerów, w ub.r. z LOT-em podróżowało 5,5 mln osób, a w 2015 - 4,3 mln. Udziałowcami PLL LOT są: Skarb Państwa (99,82 proc. akcji), TFS Silesia (0,144 proc. akcji) oraz pracownicy (0,036 proc. akcji).
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stanislaw Tokarski / Shutterstock.com