Wzrost liczby uruchamianych pociągów z 302 do 365, skrócenie czasów przejazdu, lepsze skomunikowanie pociągów dalekobieżnych z aglomeracyjnymi oraz nowe trasy dla pendolino - zapowiada PKP Intercity w nowym rozkładzie jazdy na 2015/2016 r.
Jak poinformował we wtorek na konferencji prasowej prezes PKP Intercity Jacek Leonkiewicz w nowym rozkładzie jazdy praca przewozowa spółki wzrośnie o 20 proc., a to oznacza, że liczba uruchomionych pociągów wzrośnie z 302 do 365.
Co konkretnie?
Przykładowo - jak podał - na trasach z Warszawy do Krakowa będą kursowały aż 23 pary pociągów, 21 par do Trójmiasta, 6 par do Kielc i tyle samo do Rzeszowa. Z kolei na trasie Olsztyn – Białystok będą kursować 3 pary plus 1 para sezonowa; na trasie Gdynia – Wrocław będzie kursować 6 par pociągów. Na nowe trasy wyjedzie także pendolino. - Od grudnia pendolino pojedzie do Rzeszowa, Bielska Białej i Gliwic. Dzięki temu zyskamy nowy rynek obejmujący 1,7 mln potencjalnych klientów. Łącznie, w zasięgu pociągów pendolino będzie 6,3 mln osób - powiedział Leonkiewicz. Dodał, że spółka jest przygotowany do uruchomienia zapowiadanych przez nas połączeń pendolino do Kołobrzegu i Jeleniej Góry. Potrzebuje jednak do tego zgody organów Unii Europejskiej. Prezes PKP PLK Andrzej Filip Wojciechowski, spółki, która ustala wraz ze wszystkim kolejowymi przewoźnikami rozkład jazdy, powiedział, że jednym z celów podczas pracy nad nowym rozkładem było dobre skomunikowanie połączeń dalekobieżnych z połączeniami aglomeracyjnymi. - Wierzymy, że ruch aglomeracyjnych jest tym ruchem, który w przyszłości będzie jednym z dominujących, jeśli chodzi o polską kolej - zaznaczył Wojciechowski. Jak dodał, jeśli chodzi o połączenia aglomeracyjne to poprawiono kwestie związane z ruchem pociągów wokół Wrocławia, z ruchem pociągów w aglomeracji krakowskiej, a także w regionie mazowieckim. Wojciechowski podkreślił, że mniej więcej 12 tys. km tras kolejowych wykorzystywanych jest głównie przez przewoźników osobowych i z tej liczby ok 1/4 jest przystosowana do prowadzenie ruchu prędkości 160 km/h.
Dojadą szybciej
W nowym rozkładzie jazdy PKP Intercity na wielu trasach skrócone mają być czasy przejazdów. Jeśli chodzi o najważniejsze z punktu widzenia spółki relacje, to z Warszawy do Gdańska od nowego rozkładu jazdy pojedziemy 2 godz. 39 min (szybciej o 19 minut), do Krakowa – 2 godz. 19 min (9 min krócej), do Wrocławia 3 godz. 36 min (5 min krócej), a do Katowic 2 godz. 24 min (krócej o 5min). - Największe skrócenie czasu podróży udało się nam uzyskać na trasie z Warszawy do Trójmiasta. To jest czas, który ostatecznie położy kres naszej konkurencji, a przynajmniej bardzo jej przeszkodzi - podkreślił Leonkiewicz. Poinformował, że o prawie 2 godz. skróci się czas przejazdu ze Szczecina do Zielonej Góry i wyniesie on 2 godz. 31 minut. Ponad godzinę szybciej, czyli w pięć godziny, pojedziemy na trasie Wrocław – Gdańsk. - Około 50 relacji będzie posiadało czas przejazdu krótszy, niż w obecnym rozkładzie - dodał Wojciechowski. Wśród innych tras, na których skróci się czas podróży znalazły się m.in. relacje ze stolicy do Żyrardowa (o 10 minut) i Małkini (15 minut), z Jeleniej Góry do Wrocławia (krócej o 41 min), z Częstochowy do Piotrkowa pojedziemy w godzinę i 12 minut (wcześniej półtorej godziny). Z kolei z Krakowa do Zakopanego pojedziemy w 3 godziny 8 minut.
Pojadą regularnie
Leonkiewicz zapowiedział także, że w nowym rozkładzie jazdy wprowadzone będą regularne zasady kursowania pociągów. - Chcieliśmy, żeby pasażer nie musiał sprawdzać rozkładu, tylko idąc na dworzec wiedział, o której może się spodziewać pociągu - wyjaśnił Leonkiewicz. I tak, co godzinę pojadą pociągi z Warszawy do Krakowa i Trójmiasta oraz z Wrocławia do Poznania. Co 2 godziny kursować będą pociągi z Warszawy do Wrocławia i Katowic, Bydgoszczy, Lublina, Łodzi, Białegostoku. Również, co dwie godziny będą kursować pociągi z Wrocławia do Krakowa i Trójmiasta, z Poznania do Szczecina, z Wrocławia do Poznania. Z kolei, co 4 godziny kursować mają pociągi z Warszawy do Kielc i Olsztyna, z Lublina do Katowic, z Krakowa do Łodzi i Poznania, z Olsztyna do Poznania, z Rzeszowa do Lublina, z Katowic do Łodzi i Gdyni. Leonkiewicz zapowiedział, że w nowym rozkładzie jazdy wprowadzono także zasadę, że w ciągu dnia będzie można podróżować i wrócić z danego miasta. - Zdarzało się, bowiem często, że pociąg do danego miasta jechał jednego dnia, a wracał drugiego, albo jeden pociąg przyjeżdżał około południa, a drugi w tym samym z dniu wracał godzinę później. To powodowało, że pasażerowie rezygnowali z usług kolei. W nowym rozkładzie jazdy uległo to zmianie - powiedział Leonkiewicz. Nowy rozkład jazdy ma zacząć obowiązywać w grudniu br.
Około 50 relacji będzie miało czas przejazdu krótszy, niż w obecnym rozkładzie. Oto niektóre z nich:
Autor: mn / Źródło: PAP