Wygląda na to, że Polska ma jedne z najniższych podatków w Unii Europejskiej, a stopień aktywności państwa w gospodarce, mierzony wydatkami państwa w stosunku do PKB, też jest dość skromny na tle innych - pisze dziennikarz TVN CNBC Rafał Hirsch.
Dane potrzebne do wyciągnięcia takich wniosków opublikował wczoraj Eurostat. Oto z lewej strony lista państw według udziału dochodów państwa (czyli głównie podatków i składek ubezpieczeniowych) w PKB, a z prawej strony lista państw według udziału wydatków państwa w PKB (dane za 2012 r.)
Polska jest na ósmym miejscu wśród 28-u państw Unii jeśli chodzi o dochody państwa, czyli inaczej mówiąc jeśli chodzi o stopień fiskalizmu. Nawet wyżej, bo na siódmym miejscu jesteśmy pod względem państwowych wydatków. To chyba trochę w poprzek przekonań większości Polaków.
W całej Unii zdecydowanie najmniej fiskalizmu mamy na Litwie. Bułgaria, Słowacja, Łotwa i Rumunia są niedaleko z tyłu. Z drugiej strony listy mamy Skandynawię - w Danii, Finlandii i Szwecji zarówno wydatki, jak i dochody państwa przekraczają 50 proc. PKB. Podobnie wygląda Francja i Belgia.
Nie widać natomiast żadnej korelacji pomiędzy poziomem fiskalizmu, a podatnością na kryzys w ostatnich latach. Grecja i Włochy to kraje raczej bliżej Danii niż Litwy, ale na przykład Irlandia, a nawet Hiszpania wygląda zdecydowanie bardziej "liberalnie". A Portugalia tak jakoś pośrodku. Czyli może ten stopień fiskalizmu w ogóle nie jest aż taki ważny ? :)
Autor: Rafał Hirsch
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24