Spółka Universal Energy zamierza przejąć trzy z czterech kopalń, które chce zlikwidować rząd wdrażając program naprawy Kompanii Węglowej. Firma należy do Krzysztofa Domareckiego, jednego z najbogatszych Polaków.
ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM DOMARECKIM DZIŚ O 21.30 W "BILANSIE" W TVN24 BiŚ.
Universal Energy Sp z o.o. ma siedzibę w Mysłowicach. Została zarejestrowana wiosną 2014 r. Firma działa w sektorach energetycznym i górniczym. Należy do Krzysztofa Domareckiego, który jest twórcą i głównym akcjonariuszem giełdowej spółki Selena, zajmującej się produkcją i eksportem artykułów chemii budowlanej.
Kim są?
Krzysztof Domarecki jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego, ale studiował również filozofię. W młodości organizował wyprawy do Indii, gdzie zgłębiał nie tylko tamtejsze zwyczaje i kulturę, ale także w miejscowych świątyniach dyskutował z mistrzami duchowymi.
Swoją pierwszą firmę Technimeks, zajmującą się m.in. sprzedażą komputerów, założył razem z przyjaciółmi z Politechniki Wrocławskiej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Na jej podwalinach powstało w 1992 roku pięć spółek. Jedną z nich była Selena, która produkuje i dystrybuuje artykuły chemii budowlanej, czyli m.in. silikony, pianki montażowe, akryle.
Światowa ekspansja
Domarecki pełnił funkcję prezesa zarządu Selena SA od 1999 do 2008 roku. W tym czasie firma wypłynęła na międzynarodowe rynki. Obecnie w skład Grupy wchodzi 30 spółek, które działają w 18 krajach. Zakłady produkcyjne Seleny rozmieszczone są m.in. w Polsce, Brazylii, Chinach, Rumunii czy Turcji. Artykuły Seleny można kupić w ponad 70 krajach.
W 2011 roku Domarecki przestał być prezesem zarządu Seleny FM. Obecnie jest przewodniczącym Rady Nadzorczej tej firmy. Akcje spółki od kwietnia 2008 roku notowane są na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Przychody całej Grupy wyniosły w 2013 roku ponad 1,1 mld złotych, a zysk ponad 20,3 mln złotych.
W 2014 roku Krzysztof Domarecki znalazł się na 70. miejscu w rankingu 100 Najbogatszych Polaków tygodnika “Wprost”. Jego majątek wynosił wówczas 468 mln złotych.
Szef z wizją, prezes z doświadczeniem
Prezesem Universal Energy jest obecnie Waldemar Mróz, który pracuje w branży górniczej od 30 lat. Wcześniej mróz był przez 12 lat wiceszefem Katowickiego Holdingu Węglowego. Pracował też w kopalniach “Jaworzno”, “Wesoła” i “Mysłowice”. Jest absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Przejmą kopalnie?
W zeszłym tygodniu rząd zaprezentował program naprawy Kompanii Węglowej, która zakłada likwidację czterech kopalń. - My mówimy, że dla trzech z czterech kopalń jest alternatywa. Chcemy te trzy kopalnie przejąć. Jednak wcześniej należy dokładnie techniczne te kopalnie “przebadać”, aby skonstruować wiążącą ofertę dla właściciela - mówi TVN24 Waldemar Mróz, prezes Universal Energy. - Te kopalnie wymagają szczegółowej analizy technicznej. Dopiero po jej wykonaniu można będzie mówić o zachowanej ilości miejsc pracy w poszczególnych kopalniach. W Polsce są przykłady, gdzie wydobycie węgla jest rentowne. Musi być plus na cenie węgla. Koszty muszą być niższe od przychodów. Aby wydobywać rentownie potrzebne są nowoczesne technologie i inwestycje - wyjaśnia Mróz.
Wykorzystają metan?
Jak powiedział prezes Waldemar Mróz, firma Universal Energy koncentruje się na nowoczesnych i bezpiecznych dla środowiska rozwiązaniach w zakresie surowców energetycznych. Chodzi m.in. o wydobycie metanu z pokładów węgla i zgazowanie węgla w złożu. - Firma, którą reprezentuje ma zamiar skutecznie wydobywać metan przed eksploatacja górniczą. Wspólnie z naukowcami pracujemy nad takim projektem - twierdzi Mróz.
Plan rządu
Rząd zapowiedział w minioną środę, że w ramach planu naprawczego Kompanii zamierza zlikwidować cztery należące do tej spółki kopalnie: Brzeszcze w miejscowości o tej nazwie, Bobrek-Centrum w Bytomiu, Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu oraz Pokój w Rudzie Śląskiej.
Według planu dla KW możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł. Plan naprawczy dla KW zakłada sprzedaż nowej zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
Według zarządu KW dalsze wydobycie w czterech kopalniach, które zostaną przeniesione do SRK, jest ekonomicznie nieuzasadnione. W 2014 r. zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat.
Autor: msz/kwoj / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24