Krupniok śląski pod unijną ochroną. Dołączył tym samym do oscypka, rogala świętomarcińskiego, truskawki kaszubskiej. Polska lista produktów regionalnych, chronionych prawem unijnym, liczy już 38 pozycji.
- Pracowaliśmy nad tym końcowym efektem od 2011 roku. To sukces przede wszystkim naszych producentów, którzy już od wielu lat wytwarzają ten niepowtarzalny, regionalny produkt - mówi w rozmowie z TVN24 Agnieszka Kotwa z Wydziału Gospodarki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Krupnioki stały się też bardzo popularne za sprawą górniczej braci. Górnik musiał „zjeść dobrze i tłusto, by mieć siłę do ciężkiej pracy”.
Chroniona nazwa
Swoją decyzję Unia Europejska 21 czerwca. To właśnie wtedy opublikowano rozporządzenie w Dzienniku Urzędowym UE, przyznające "krupniokom śląskim" chronioną nazwę.
- Produkt znalazł się na zaszczytnej liście produktów chronionych w UE, prawnie chroniona jest nazwa i technologia tworzenia - wyjaśnia Kotwa.- Certyfikat oznacza to, że jest produktem wyjątkowym i ochroni nas przed podróbkami - wtóruje Mariusz Strzelecki, dyrektor Zakładów Mięsnych JANO A. Serwatka.
Krupniok to wyrób wędliniarski z kaszy i krwi oraz podrobów: wątroby, płuc, skórek wieprzowych, tłuszczu. Jak wskazuje Strzelecki, "krupniok już w XVII w. przyszedł na Śląsk, a od kaszanki "różni się rodzajem użytej kaszy". - Głównym jego składnikiem jest kasza, podroby, cebula i przyprawy. Produkcja jest u nas rzemieślnicza, którą kultywujemy od lat. Co go wyróżnia, to smak kaszy która jest gotowana na bazie bulionu - wyjaśnia.
Z tej informacji cieszą się również restauratorzy. - Jest to taki już iście nasz produkt regionalny, który mam nadzieję ściągnie potencjalnych gości z całej Polski do naszego regionu - mówi w rozmowie z TVN24 Danuta Rębacz z restauracji Łania w Chorzowie.
Produkt regionalny
To zresztą nie pierwszy regionalny produkt, który znalazł się na unijnej liście z województwa śląskiego. Krupniok dołączył m.in. do kołocza śląskiego, bryndzy podhalańskiej, jagnięciny podhalańskiej.
Ogólnie w unijnym rejestrze widnieje 38 polskich produktów.
I to nie koniec. Agnieszka Kotwa z Wydziału Gospodarki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego już zapowiada walkę o ochronę kolejnego produktu. - To żymloki śląskie: inaczej bułczanka, dla mnie to forma pasztetowej, bardzo charakterystyczna wędlina na Śląsku - mówi.
Autor: mb//ms / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock