Od poniedziałku z łódzkiego lotniska nie będzie latał żaden pasażerski samolot rejsowy. Zmiany w rozkładzie rejsów mają obowiązywać przez co najmniej dwa tygodnie. - Wszyscy jesteśmy ofiarami pandemii i mamy nadzieję, że daty powrotu połączeń zostaną utrzymane - powiedziała rzeczniczka łódzkiego lotniska Wioletta Gnacikowska.
Ma to związek z zawieszeniem przez Ryanaira połączeń do Anglii i Irlandii z powodu wprowadzonego w tych krajach lockdownu. Irlandzki przewoźnik jest jedynym operatorem, który w ostatnim czasie regularnie realizuje pasażerskie połączenia z Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta w Łodzi.
Ryanair lata z Łodzi do Dublina w Irlandii oraz Londynu Stansted i East Midlands w Anglii. Od 12 listopada te połączenia są jednak sukcesywnie zawieszane z powodu lockdownu obowiązującego w tych krajach. Ostatni samolot do East Midlands odleci w poniedziałek, co oznacza, że łódzkie lotnisko pozostanie bez regularnych połączeń.
Koronawirus a ruch lotniczy
- To decyzja Ryanaira, który z powodu sytuacji na Wyspach Brytyjskich zawiesza większość połączeń do tych krajów z lotnisk w Polsce i Europie. Zostaniemy bez rejsowych lotów przez dwa tygodnie, bo 2 grudnia ma zostać przywrócone połączenie do Londynu Stansted, 4 grudnia do East Midlands, a 13 grudnia do Dublina - powiedziała rzeczniczka łódzkiego lotniska Wioletta Gnacikowska.
Dodała, że na czas zawieszenia lotów port pozostanie otwarty. Cały czas odbywają się na nim loty szkoleniowe, będzie także przyjmował i obsługiwał samoloty biznesowe, cargo oraz o statusie medical. Rzeczniczka zapewniła, że do tej pory udało się utrzymać pełne zatrudnienie załogi pracującej na lotnisku. - Lotnisko będzie działać, nie będzie jedynie lotów pasażerskich Ryanaira. Wszyscy jesteśmy ofiarami pandemii i mamy nadzieję, że daty powrotu połączeń zostaną utrzymane. Podchodzimy do tego spokojnie, bo wiosenna przerwa w lotach trwała 108 dni - zaznaczyła Gnacikowska.
Pod koniec września br. informowaliśmy, że łódzcy urzędnicy chcą sprzedać lotnisko i planują, żeby port zamienił się w centrum logistyczne.
Największe lotniska w Polsce
Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że lotnisko w Łodzi w pierwszym kwartale tego roku obsłużyło 37 338 pasażerów. Oznaczało to spadek o -24,0 procent w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem. Wówczas w łódzkim porcie obsłużono 49 107 pasażerów.
Biorąc pod uwagę liczbę obsłużonych pasażerów w pierwszym kwartale, lotnisko w Łodzi jest 12. portem w naszym kraju.
Na pierwszym miejscu znalazło się lotnisko Chopina w Warszawie - 3 107 229 pasażerów. Podium uzupełniły: lotnisko Kraków - Balice - 1 533 149 pasażerów oraz lotnisko w Gdańsku - 883 407 pasażerów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock