Dotychczasowe zwolnienia lekarskie w formie papierowej stają się powoli przeszłością i będą stopniowo zastępowane wersją elektroniczną. Ostatecznie znikną w 2018 roku. Ma to przyspieszyć pracę lekarzy oraz usprawnić przepływ dokumentów między pracownikiem, pracodawcą oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. O szczegółach zmian opowiadał Paweł Blajer w programie "Biznes dla Ludzi".
Zamiana papierowych zwolnień lekarskich na elektroniczne ma poprawić efektywność obsługi zaświadczeń lekarskich, skrócić czas ich wystawiania przez lekarzy oraz znieść ciążący dotąd na pracowniku obowiązek przekazywania pracodawcy wystawionego przez lekarza zaświadczenia o niezdolności do pracy.
- Zmiany wprowadzone przez ustawodawcę są wyrazem jego podejrzliwości. Ustawodawca ma wrażenie, że my jako pracownicy oszukujemy - mówi adwokat Dominika Latawiec-Chara z Kancelarii Tomczak i Partnerzy. Jak tłumaczy, z tego względu zdecydował się na rezygnację z papierowego L-4 i wprowadzenie tzw. elektronicznego zaświadczenia lekarskiego - dodaje gość "Biznesu dla Ludzi".
Jak będzie to wyglądało w praktyce? Lekarz będzie miał swój profil i z tego poziomu będzie miał dostęp do wszystkich ważnych informacji na nasz temat. - Lekarz automatycznie, sam będzie wysyłał L4 do ZUS-u - mówi Latawiec-Chara. - I to ZUS będzie zobowiązany przekazać naszemu pracodawcy czyli płatnikowi składek, informacje o uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego - zaznacza.
Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacji, kiedy pracodawca nie będzie posiadał specjalnego profilu. A takiego nie muszą posiadać firmy, w których nie pracuje więcej niż pięć osób. W takim wypadku obowiązują zasady dotychczasowe: w takim wypadku pracownik musi dostarczyć do firmy odpowiednie zaświadczenie w terminie do siedmiu dni od daty wystawienia.
Elektroniczne zwolnienia lekarskie obowiązują od 1 stycznia. Tradycyjne L4 na razie jeszcze nie znikną, ale mają być honorowane tylko do końca 2017 r.
Program "Biznes dla Ludzi" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 Biznes i Świat o godz. 18.15.
Autor: tol / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24