Ceny warzyw i owoców są wyjątkowo niskie - nawet o połowę tańsze niż przed rokiem. A to dopiero początek, bo szczyt zbiorów jabłek i gruszek jeszcze nastąpi. Już teraz tony pomidorów lądują na polach, bo nie opłaca się ich sprzedawać. Nie lepiej jest z owocami - ich producenci 12 września planują protesty w Warszawie.
"50 ton pomidorów rozsypał na polu a następne 50 ton czeka na rozsypanie. Podobnie zrobili inny rolnicy" - donosi portal lublin112.
"Ze zbioru jaki był w tym roku sprzedał w skupie niecałe 20 proc., a resztę próbuje sprzedać przez Internet, w cenie 0,45 zł za kilogram. Jak mówi to jakieś kuriozum, ale odkąd Rosja przestała odbierać pomidory w podobnej sytuacji jest wielu plantatorów, także owoców" - relacjonuje portal.
Ceny warzyw na giełdzie
Doniesienia lokalnych mediów potwierdzają dane podwarszawskiego rynku hurtowego Bronisze.
Cebula biała jest o 20 proc. tańsza w porównaniu z cenami sprzed roku. Sprzedawana jest w workach po 10 kg w cenie 60 groszy do 1 zł za kilogram. Marchew jest o połowę tańsza i sprzedawana jest w cenie od 40 do 80 groszy za kilogram. Podobnie kapusta biała, jest o 50 proc. tańsza niż w analogicznym okresie roku poprzedniego i sprzedawana w cenie od 30 do 50 groszy za kilogram. Pomidory kosztują 15 zł za opakowanie 6 kg, czyli 2,5 zł - podały na swojej stronie Bronisze.
Protest sadowników
Zdesperowani rolnicy zapowiadają, że ruszą na stolicę. Na profilu społecznościowym Sadownicy RP zapowiedzieli protest, który ma się odbyć w poniedziałek 12 września. Producenci żądają działań na szczeblu krajowym ale też unijnym.
Rozpoczęli też akcję „Nie sypię przemysłu po 15 groszy”, w której apelują o wstrzymanie się z dostawami jabłek do przetwórni, do momentu kiedy nie wzrosną ceny ich skupu. Minimalna opłacalność produkcji zaczyna się według sadowników od 40 groszy
Sprawa jest na tyle poważna, że w poniedziałek 5 września rząd przyjął specjalne rozporządzenie, które ma umożliwić pomoc producentom owoców i warzyw. Rolnicy otrzymają pomoc finansową za wycofanie z rynku wybranych owoców i warzyw do 30 czerwca 2017 r. Produkty te będzie można przeznaczyć do bezpłatnej dystrybucji lub na inne cele, np. paszę dla zwierząt lub spalanie w biogazowni w celach energetycznych.
Polscy producenci będą mogli otrzymać pomoc za wycofanie: 90 400 ton jabłek i gruszek, 10 900 ton pomidorów, marchwi, papryki słodkiej oraz ogórków i korniszonów, 500 ton śliwek i winogron stołowych, 600 ton brzoskwiń.
Truskawkowa rewolucja. Owoce będą zbierane na leżąco:
Autor: MS//km / Źródło: Lublin 112, bronisze, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock