- Wielkim problemem lotniska w Radomiu jest to, że stamtąd mało kto chce latać – powiedział we "Wstajesz i Wiesz" na antenie TVN24 analityk ds. transportu i infrastruktury z "Polityki Insight" Dominik Sapiński. Jak dodał, "Radom jest w tej strefie, która jest już obsługiwana częściowo przez Lublin i Kraków".
- Wielkim problem lotniska w Radomiu jest to, że stamtąd mało kto chce latać. Dojazd jest tam raczej słaby, a w 2020 roku nie będzie dużo lepszy. Ani linie kolejowe, ani S7 nie będą jeszcze skończone -mówił analityk ds. transportu i infrastruktury z "Polityki Insight" Dominik Sapiński.
Ekspert odniósł się do dystansu, jaki dzieli Warszawę i Radom oraz stolicę i Modlin. – Mimo, że linia kolejowa nie dochodzi do lotniska w Modlinie, to jednak dojazd tam jest lepszy. To lotnisko jest trochę bliżej, a do tego obsługuje cały północny wschód Polski, który nie ma takiego obiektu. Natomiast Radom jest w tej samej strefie, która jest już obsługiwana przez częściowo Lublin, częściowo Kraków – stwierdził.
- Lotnisko w Modlinie, które już działa, można by było rozbudować podobnie, a nawet mniejszym nakładem sił – dodał Sapiński.
Kilkaset milionów na radomskie lotnisko
W sobotę rano została podpisana umowa w sprawie sprzedaży radomskiego lotniska Przedsiębiorstwu Państwowemu Porty Lotnicze za kwotę 12,7 miliona złotych. PPL liczy, że z Warszawy do Radomia przeniosą się tanie linie i czartery. Tylko na początek spółka Skarbu Państwa chce wpompować w radomskie lotnisko ponad 400 mln zł. W ramach inwestycji powstanie między innymi nowy terminal i dłuższy pas. Zgodnie z harmonogramem radomski port ma odciążyć pękające w szwach Lotnisko Chopina już za dwa lata.
PPL brały pod uwagę dwa lotniska zapasowe dla Chopina - Radom, który jest 110 km od centrum Warszawy, i Modlin, który jest ponad połowę bliżej. Firma zamówiła ekspertyzę, z której wynikało, że szybciej i taniej będzie rozbudować lotnisko bardziej oddalone od stolicy. Docelowo z lotniska w Radomiu ma korzystać 10 milionów pasażerów rocznie.
Autor: mp / Źródło: tvn24bis, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24