Po powstaniu Nowej Kompanii Węglowej można rozmawiać o dodaniu jej i innych spółek górniczych do listy spółek strategicznych, które nie są przeznaczone do prywatyzacji - mówi PAP szef MSP Andrzej Czerwiński. Dodaje, że spółki z udziałem SP spoza listy mogą być prywatyzowane.
- Plan prywatyzacji jest realizowany krok po kroku. Mamy jeszcze ponad 200 spółek z udziałem Skarbu Państwa, aczkolwiek zdecydowana większość z nich to są spółki, w których Skarb Państwa jest znikomym akcjonariuszem. To są w naturalny sposób spółki przeznaczone, czy do komunalizacji, czy do prywatyzacji. Na liście strategicznych spółek mamy 22 podmioty. One mają duże znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, dla stabilności gospodarczej, one nie są przewidziane do prywatyzacji - powiedział minister.
Lista
Jak wyjaśnił, na liście spółek strategicznych znajdują się m.in. największe spółki energetyczne, gazowe, przesyłowe, te które sprawują nadzór, i "w których utrata wpływu mogłaby naruszyć równowagę naszej pozycji gospodarczej na arenie europejskiej, czy międzynarodowej". Na liście znajdują się m.in. KGHM, Grupa Azoty, BGK, Polska Grupa Zbrojeniowa, Grupa LOTOS, PKN Orlen, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, PGNiG, Polskie Inwestycje Rozwojowe, PKO BP, PZU, Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych PRZYJAŹŃ i porty.
Nowa Kompania Węglowa
Minister zasygnalizował, że po powstaniu Nowej Kompanii Węglowej, będzie można rozmawiać o dodaniu spółek górniczych do listy spółek strategicznych. - Możemy mówić też o przyszłości spółek górniczych. Po zrealizowaniu programu dla górnictwa powstaną dobre, stabilne spółki na przykład Nowa Kompania Węglowa. Organizujemy ją po to, żeby zabezpieczyć państwo od strony stabilności dostaw energii, w tym energii elektrycznej. Więc dyskusja, czy nie rozszerzyć o spółki górnicze może być otwarta - powiedział szef resortu skarbu.
Pytany o możliwą prywatyzację innych dużych spółek (spoza listy), zaznaczył, że nie ma ograniczeń w prywatyzacji ze względu na wielkość spółek. - Generalnie oprócz spółek, które są strategicznymi, i które nie są w tej chwili przeznaczone do prywatyzacji, inne mogą szukać inwestora, tu nie ma ograniczenia wielkości. Jeśli znajdzie się dobry kapitał, który przyniesie technologie, który przyniesie lepsze formy zarządzania tymi podmiotami, który w efekcie udziałowcowi, czy akcjonariuszom przyniesie lepszą dywidendę, to nie ma barier - powiedział.
Zaznaczył, że celem polityki właścicielskiej jest ustabilizowanie na niskim poziomie przychodów z prywatyzacji, coroczne zwiększanie wpływów z dywidend.
- Przyjęliśmy też strategię właścicielską, Rada Ministrów przyjęła pewien program proponowany przez Skarb Państwa, aby nie było zwiększania przychodów budżetowych z prywatyzacji spółek. Nastawiamy się na coraz lepsze gospodarowanie zasobem spółek i coraz większe wpływy z dywidendy. To jest racjonalne, gospodarcze i gospodarne podejście do zarządzania majątkiem - powiedział.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat