Łączna liczba lokali gastronomicznych w Polsce z roku na rok jest coraz niższa. Jednak największe sieci systematycznie rosną w siłę – informuje "Rzeczpospolita".
2014 był rokiem umiarkowanie dobrym dla restauratorów. Sporo małych lokali wypadło z rynku, ale najwięksi gracze umocnili pozycję. Spodziewają się, że 2015 r. będzie dla nich udany.
Rynek urośnie?
Zdaniem ekspertów rzeczywiście możemy liczyć na wzrost rynku, którego obecną wartość szacuje się na ponad 28 mld zł. Firma badawcza PMR spodziewa się, że wsparciem dla gastronomii będą różnego rodzaju akcje promocyjne oraz rosnąca liczba osób spożywających posiłki poza domem. Wprawdzie liczba placówek gastronomicznych w Polsce z roku na rok spada, ale prognozy pokazują, że w najbliższych latach tempo spadku powinno się zmniejszyć. Tymczasem na rynku daje się zauważyć zwiększenie popularności i dostępności usług gastronomicznych w punktach, w których gastronomia jest tylko dodatkiem do głównego biznesu. - Chodzi np. o sprzedaż hot-dogów czy kawy w takich sklepach, jak: Żabka, Freshmarket czy abc. Ponadto mamy ofertę śniadaniową i kawiarnianą w księgarniach czy piekarniach - wskazuje Jarosław Frontczak, analityk PMR.
Autor: pp / Źródło: PAP