Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 6529 zł, czyli minimum egzystencji kosztowałoby budżet rocznie 14,8 mld zł; ratunkiem dla finansów publicznych mogłaby być tzw. limitowana kwota wolna - wynika z wyliczeń Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA.
Sędziowie TK otworzyli tą decyzją drogę politykom do zmiany tej kwoty, a była to m.in. jedna z obietnic wyborczych zarówno prezydenta Andrzeja Dudy, jak i PiS-u.
Ile to będzie nas kosztowało?
Kwota wolna od podatku (czyli kwota dochodu do granicy, którego nie musimy płacić podatku dochodowego), która dziś wynosi 3089 zł, będzie musiała być zmieniona już w przyszłym roku.
Zgodnie z obliczeniami CenEA podniesienie kwoty wolnej do 8 tys. zł (o takiej kwocie mówili politycy) kosztowałoby budżet 21,2 mld zł rocznie. Natomiast podniesienie kwoty do 6529 zł, czyli minimum egzystencji kosztowałoby budżet rocznie 14,8 mld zł.
Minimum
Centrum Analiz Ekonomicznych przygotowując swoje wyliczenia przyjęło, że "minimum egzystencji dla osoby samotnie gospodarującej w wysokości 544,09 zł miesięcznie".
Zgodnie z danymi za ubiegły rok minimum egzystencji wynosiło ok. 6500 zł rocznie, czyli ponad dwukrotnie więcej od kwoty wolnej od podatku w obecnej wysokości (natomiast próg dochodowy, poniżej którego nabywa się prawa do pomocy socjalnej od października br. wynosi 7608 zł rocznie).
"Zgodnie z wyrokiem TK roczne dochody zwolnione z obowiązku zapłaty podatku powinny wynosić 6529 zł. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku do takiej wysokości kosztowałoby budżet państwa 14,8 mld zł rocznie" - napisano w komunikacie CenEA. Zgodnie z obliczeniami CenEA podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3089 zł do rocznej wysokości minimum egzystencji przyniosłoby korzyści większości podatników rozliczających się w systemie PIT. "Dzięki nowemu sposobowi rozliczania ulgi podatkowej na dzieci obowiązującemu od 2014 roku, na rozwiązaniu tym skorzystałyby również rodziny z dziećmi o niskich dochodach, gdyż w ich przypadku wyższa kwota wolna przełożyłaby się na wyższą wartość zwrotu niewykorzystanej ulgi podatkowej na dzieci. Jednak podniesienie kwoty wolnej do wymaganego przez Trybunał Konstytucyjny poziomu, podobnie jak realizacja jednej z kluczowych przedwyborczych obietnic PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy w postaci podwyższenia kwoty wolnej do 8 tys. zł rocznie, w bardzo poważny sposób naruszyłoby stabilność finansów publicznych" - napisano w raporcie.
Inny pomysł
Zdaniem fundacji możliwy jest również inny wariant. Centrum proponuje wprowadzenie tzw. limitowanej kwoty wolnej od podatku.
Pozwoliłoby to zmodyfikować system tak, aby z jednej strony zwolnić z podatku PIT dochody poniżej progu minimum egzystencji, jednocześnie nie narażając sektora finansów publicznych na tak wysokie koszty. W takim przypadku wartość kwoty wolnej byłaby stopniowo zmniejszana po przekroczeniu przez dochód określonego pułapu.
W raporcie wyliczono całkowite koszty dla sektora finansów publicznych oraz konsekwencje finansowe dla gospodarstw domowych podniesienia kwoty wolnej od podatku do 6 tys. 529 zł i 8 tys. zł rocznie, przyjmując stopniowe pomniejszanie kwoty wolnej dla dochodów przekraczających te progi.
Analizy zaprezentowano dla ograniczania kwoty wolnej w tempie 1:5 oraz 1:10, co oznacza, że wartość kwoty wolnej malałaby o 1 zł po przekroczeniu przez dochód przyjętego progu odpowiednio o każde kolejne 5 lub 10 zł.
Wzrost podatku?
W takim modelu wyższy podatek zapłaciłyby osoby lepiej zarabiające.
"Przykładowo, w przypadku limitowania kwoty wolnej od podatku w stopniu 1:5 efektywna stopa opodatkowania w systemie PIT wzrosłaby z 18 proc. do 21,6 proc., zaś przy wycofywaniu w stopniu 1:10 - do 19,8 proc. Takie stawki obowiązywałyby do osiągnięcia przez dochód poziomu, przy którym kwota wolna od podatku zostałaby całkowicie wycofana" - napisano.
CenEA wyliczyła, że dla pracującej osoby samotnej bez dzieci i kwocie wolnej od podatku w wysokości 6 529 zł przedział dochodu brutto, w którym obowiązywałyby wyższe stawki to 760 zł – 3 900 zł miesięcznie dla wycofywania kwoty wolnej w stopniu 1:5 oraz 760 – 7 060 zł miesięcznie dla wycofywania w stopniu 1:10. Na podniesieniu kwoty wolnej do poziomu 6 529 zł osoby samotne bez dzieci odniosłyby korzyści przy dochodach nieprzekraczających 2 420 zł oraz 4 080 zł brutto miesięcznie, przyjmując wycofywanie kwoty wolnej w tempie odpowiednio 1:5 oraz 1:10.
Niższe koszty dla sektora finansów publicznych wynikające z limitowania kwoty wolnej od podatku oznaczałyby odpowiednio niższe korzyści gospodarstw domowych.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock