Upominamy się o tych pracowników, którzy dziś są najgorzej traktowani, którzy przez 28 lat byli wykorzystywani przez korporacje - komentował w programie "Tak jest" przyjęcie przez Sejm ustawy ograniczającej handel w niedziele Alfred Bujara z NSZZ "Solidarność". - Nie chodzi o pracowników. To jest ustawa robiona na polityczne zamówienie - przekonywał Adam Szłapka z Nowoczesnej.
Projekt ustawy zakłada, że od marca 2018 r. w każdym miesiącu będą dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia, w 2019 roku będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu - ostatnia, a od 2020 roku będzie obowiązywał zakaz handlu w niedziele z pewnymi odstępstwami.
- Upominamy się o tych pracowników, którzy dziś są najgorzej traktowani, którzy przez 28 lat byli wykorzystywani przez korporacje - mówił o decyzji Sejmu w programie "Tak Jest" w TVN24 Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność", która przygotowała projekt ustawy w tej sprawie.
- Ci pracownicy pracują dwukrotnie wydajniej niż ich koledzy z Niemiec czy Francji, a są czterokrotnie mniej wynagradzani - podkreślił na antenie TVN24.
Jak zapewnił Bujara, autorzy projektu nikomu "nie zabraniają kupować". - My robimy to, czego życzą sobie pracownicy. Mamy kontakt z tymi pracownikami, my wiemy, jakie są ich oczekiwania - wskazał związkowieci.
Nowoczesna przeciw
Przeciwko ustawie ograniczającej niedzielny handel są między innymi posłowie Nowoczesnej.
Zdaniem Adama Szłapki w ustawie wcale nie chodzi o dobro pracowników. - Gdyby panu zależało na pracownikach, to byłby pan otwarty na jakąkolwiek formę rozmowy, żeby im pomóc - mówił w programie "Tak jest" do przedstawiciela Solidarności. - Byłby pan otwarty na kompromis, jaki zaproponowała Nowoczesna - stwierdził nawiązując do projektu autorstwa tej partii.
Zgodnie z propozycją Nowoczesnej placówki handlowe mogłyby prowadzić działalność we wszystkie dni tygodnia przy jednoczesnym zobowiązaniu do zapewnienia pracownikom możliwości wypoczynku w przynajmniej dwie niedziele w miesiącu. Projekt wpłynął do Sejmu w październiku.
- Gdyby panu chodziło o pracowników, moglibyśmy rozmawiać, żeby wprowadzić wyższe stawki godzinowe za niedziele po to, żeby pracownicy, którzy mają cięższą sytuację, mogli się zgłosić do pracy i sobie dorobić - mówił Szłapka.
- Jestem przekonany, że chodzi tylko i wyłącznie o ideologizowanie państwa. To jest ustawa robiona na polityczne zamówienie - skomentował poseł Nowoczesnej.
Autor: ps//dap / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | tvn 24