Ceny na stacjach wreszcie zaczęły podążać za przecenami na rynku ropy. Jak informuje BM Reflex, drugi miesiąc wakacji rozpoczynamy z szansą na tańsze tankowanie. Litr "95" znów kosztuje mniej niż 5 zł. - Spadek jest widoczny, w obecnej sytuacji kierunek spadkowy utrzyma się przynajmniej w najbliższych tygodniach - mówi tvn24bis.pl dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z epetrol.pl.
W tym tygodniu za PB 95 płacimy średnio 4,99 zł za litr (obniżka o 4 gr/l), za PB 98 średnio 5,26 zł za litr (obniżka o 3 gr/l). Za litr ON trzeba zapłacić 4,59 zł (obniżka o 6 gr/l), a za litr LPG 1,95 zł (podwyżka o 3 gr/l).
Mniej niż przed rokiem
Wciąż za paliwa płacimy mniej niż przed rokiem: za benzynę bezołowiową 95 - 43 grosze na litrze, za olej napędowy - 70 gr/l i za autogaz - 64 gr/l.
- Spadek jest widoczny, cena zeszła poniżej 5 zł i w obecnej sytuacji kierunek spadkowy utrzyma się przynajmniej w najbliższym czasie - prognozuje w rozmowie z tvn24bis.pl dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z epetrol.pl.
Zaznacza, że spadki będą kontynuowane, mimo tego, że stacje mają pole do podniesienia marży. - W ostatnich tygodniach ze względu na niskie ceny surowca mieliśmy do czynienia z niskimi marżami ma stacjach - podkreśla Bogucki.
Ile zapłacimy?
Zarówno dla benzyny jak i oleju napędowego BM Reflex przewiduje spadek cen średnio od 4 do 7 groszy na litrze, przy czym na poszczególnych stacjach korekty mogą sięgać nawet kilkunastu groszy. W dalszej perspektywie ruch cen na rynku krajowym będzie uzależniony od poziomu cen ropy naftowej i notowań polskiej waluty wobec dolara. Wyhamowanie spadków cen ropy naftowej i osłabienie złotego może sprzyjać odbiciu stawek na krajowym rynku hurtowym w górę w następnych dniach. Nie powinno to jednak wpłynąć na oczekiwany spadek cen paliw na stacjach w przyszłym tygodniu.
Za PB 95 najwięcej zapłacimy w woj. zachodniopomorskim (5,06 zł/l), a najtaniej jest w woj. śląskim (4,94 zł/l). PB98 najdroższa jest w woj. mazowieckim i zachodniopomorskim (5,34 zł/l), a najtańsza w woj. podlaskim, łódzkim i pomorskim (5,21 zł/l).
Najgorszy miesiąc
Spadki cen ropy wyhamowały w rejonie 52 dolarów za baryłkę w przypadku ropy Brent oraz 46,60 dolarów za baryłkę w przypadku ropy amerykańskiej WTI. Kończący się lipiec to najgorszy miesiąc dla notowań surowca od początku 2015 roku. Na rynkach raczej nie ma co liczyć na zwyżki notowań surowca, bo prognozuje się utrzymanie nadpodaży ropy. - Z tego powodu mamy spadki cen ropy - mówi David Lennox, analityk Fat Prophets w Sydney.
Zgodnie z danymi EIA zapasy ropy w USA w ubiegłym tygodniu nieoczekiwanie spadły do 4,2 mln baryłek. Produkcja zmniejszyła się o 140 tys. baryłek dziennie do poziomu 9,41 mln baryłek, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom dalszego jej wzrostu. Konsumpcja wszystkich paliw na rynku amerykańskim zmniejszyła się w skali tygodnia o 3 proc. jednak jej poziom 20,2 mln baryłek dziennie jest nadal bardzo wysoki. To właśnie duży spadek produkcji w USA wydaje się być istotnym wsparciem dla cen ropy WTI. W skali tygodniowej ostatni raz tak duży spadek produkcji ropy amerykańskiej obserwowaliśmy w październiku 2013 roku. Obecnie poziom produkcji ropy w USA jest najniższy od połowy maja. W tej chwili rynek spekuluje czy jest to chwilowy spadek produkcji ropy, czy być może bardziej trwały trend spadku lub stabilizacji wydobycia na zbliżonym poziomie.
Autor: tol / Źródło: BM Reflex, tvn24bis.pl, PAP