Spółki IT od początku roku radzą sobie słabo na tle całej Giełd Papierów Wartościowych, głównie ze względu na niedużą liczbę zamówień ze strony administracji publicznej - oceniają analitycy. Do końca roku może dojść do wzrostu liczby podpisywanych umów na usługi IT w sektorze publicznym, ale pozostaje pytanie, czy ceny na przetargach nie będą niskie.
W tym roku indeks WIG-Informatyka wzrósł zaledwie o 0,03 proc. i jest drugim najsłabszym indeksem branżowym na giełdzie, po WIG-Spożywczy. Tymczasem w tym roku WIG zwyżkował o 25,3 proc., a grupujący największe spółki WIG 20 o 28,6 proc.
Mniej przetargów
Według analityków słabość sektora IT - a w szczególności dużych integratorów systemów informatycznych - wynika z przedłużającego się zastoju na rynku przetargów administracji publicznej, wspieranych z dofinansowania unijnego. Barometr Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) wskazuje, że od stycznia do sierpnia wartość zawartych kontraktów teleinformatycznych, których ogłoszenie opublikowano w Biuletynie Zamówień Publicznych lub Suplemencie do Dziennika Urzędowego UE (TED) wyniosła prawie 4,14 mld zł. Tym samym była o 11,5 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale o 24,3 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2015 roku.
Z kolei dane Pressinfo, serwisu monitorującego informacje o przetargach publicznych, wskazują, że w pierwszej połowie tego roku rozstrzygnięto ponad 4,5 tys. przetargów IT o wartości ok. 2,3 mld zł. Dla porównania serwis podaje, że trzy lata wcześniej było to ok. 21 tys. postępowań o łącznej wartości ok. 7 mld zł.
Projekty informatyczne
Eksperci domów maklerskich oceniają, że niekorzystne dla dużych spółek IT są również aktualne plany Ministerstwa Cyfryzacji, które chce dzielić duże przetargi na mniejsze części, tak by dać możliwość zgłaszania ofert przez większą liczbę firm informatycznych.
- Do tego państwo stawia w coraz większym stopniu na insourcing, czyli realizację projektów informatycznych wewnętrznymi zasobami administracji oraz spółek państwowych. Nadzór nad projektami IT ma być po stronie zamawiających, a nie, jak miało to miejsce do tej pory, firm IT - powiedział Paweł Szpigiel z Domu Maklerskiego mBanku.
Jako przykład takiego działania analityk wskazał unieważniony w czerwcu przetarg na system obsługi klientów w Polskiej Grupie Energetycznej, którego wartość szacowano nawet na 300 mln zł. PGE odwołało postępowanie i zdecydowało się stworzyć system własnymi siłami, w ramach spółki PGE Systemy.
Więcej zamówień
Zdaniem Michała Czerwińskiego z Trigon DM do końca 2017 roku może dojść do wzrostu liczby podpisywanych umów na usługi IT w sektorze publicznym, przez co pierwsze efekty przychodowe tych kontraktów w wynikach giełdowych spółek będą miały miejsce w 2018 roku.
- To nadzieja dla sektora na przyszły rok, ale pozostaje pytanie, czy ceny na przetargach nie będą niskie, co przełożyłoby się na niższe marże - ocenił analityk.
Według Pressinfo od stycznia do lipca 2017 ogłoszono nieco ponad 14 tys. zamówień publicznych na usługi i produkty informatyczne, co stanowi dwie trzecie liczby zamówień z całego 2016 roku. Wzrost liczby ogłoszeń od początku roku sięga 23,4 proc. Pressinfo szacuje, że w 2016 roku średnio w ciągu miesiąca ogłaszano 1 816 zamówień IT, tymczasem od początku 2017 roku średnia ta wynosi 2 010 ogłoszeń miesięcznie.
Na przyspieszenie wskazywać może również Barometr PIIT, według którego liczba ogłoszeń o zamówieniach opublikowanych w BZP i w TED w sierpniu wyniosła 857 wobec 145 ogłoszeń rok wcześniej i była wyższa o 14 proc. wobec danych z sierpnia 2015 roku. Według Barometru po sierpniu liczba nowych zamówień teleinformatycznych w BZP i TED w tym roku to 5 279 wobec 4 402 rok wcześniej.
Wycena spółek
W ocenie analityków zbliżający się napływ zamówień od administracji publicznej może sprawić, że inwestorzy zaczną akumulować akcje spółek informatycznych. Zmianę nastawienia analityków do sektora informatycznego widać w wydawanych rekomendacjach. Wśród raportów analityków dla spółek informatycznych z GPW z ostatnich sześciu miesięcy aż 62,1 proc. stanowią zalecenia pozytywne, zaś negatywnych jest jedynie 10,3 proc.
Paweł Szpigiel z DM mBanku zwraca uwagę, że choć stagnacja nadal ma miejsce w przypadku dużych przetargów na usługi IT w administracji centralnej, to relatywnie większą aktywnością wykazują się m.in. samorządy oraz szpitale.
Pomimo oczekiwanej odwilży w zamówieniach publicznych faworytami analityków pozostają na razie spółki z niewielką ekspozycją na zamówienia od administracji. Eksperci zwracają również uwagę na notowane na GPW spółki realizujące sprzedaż głównie za granicą.
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sage Ross/commons.wikimedia.org/(CC BY-SA 3.0)