Lotos spodziewa się, że w przyszłym roku ceny "czarnego złota" wzrosną. Na razie sytuacja na rynku ropy nie wpływa na plany inwestycyjne spółki - poinformował na spotkaniu z dziennikarzami prezes spółki Paweł Olechnowicz.
- Sytuacja na rynku ropy jest skomplikowana i zmierza w kierunku dalszego obniżania cen. Trudno powiedzieć, gdzie znajdzie się dno - powiedział prezes. Dodał, że ceny surowca mogą spadać dalej, nawet w okolice 50 dolarów za baryłkę.
Będzie lepiej?
W przyszłym roku sytuacja powinna się jednak poprawiać. - Spadki się w końcu zatrzymają, ropa pod koniec przyszłego roku będzie wracać do poziomów z połowy 2014 r., czyli 70-80 dolarów - powiedział prezes. Na razie Lotos nie zmienia swoich planów inwestycyjnych zakładających m.in. rozwój wydobycia na Bałtyku i zakup aktywów wydobywczych w Norwegii. - Będziemy odnosić się, jeśli chodzi o nasz program inwestycyjny, do tego, co będzie się działo na rynku. Ryzyk jest sporo. Ale jeśli chodzi o rozwój wydobycia na Bałtyku - na razie nie ma zagrożeń - powiedział. - Jesteśmy stosownie poukładani. Również plan przejęć w Norwegii jest aktualny, bo chcemy odzyskać wydatki poniesione na Yme - dodał. Olechnowicz ocenił, że obecna sytuacja na rynku ropy może przełożyć się na spadek cen oferowanych do sprzedaży aktywów wydobywczych, choć - jak mówi - w tej chwili jeszcze tego nie widać. Prezes podtrzymał, że w przyszłym roku spółka będzie chciała przedstawić strategię na lata 2016 - 2020.
Znowu spadek
Wtorek był kolejnym dniem spadku cen ropy naftowej na światowych rynkach. Na giełdzie paliw w Nowym Jorku rano powiększyły się spadki z powodu ocen, że USA mogą jeszcze zwiększyć produkcję surowca.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na styczeń, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, była wyceniana na 58,73 dolarów, po spadku o 66 centów.
Grupa Lotos to polska grupa kapitałowa skupiająca kilkanaście spółek produkcyjnych, handlowych oraz usługowych, głównie z branży poszukiwań, wydobycia oraz przetwórstwa ropy naftowej i dystrybucji produktów ropopochodnych.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: lotos.pl