Przedstawiciele osób zadłużonych w walutach obcych pracują z Kancelarią Prezydenta i przedstawicielami rządu nad regulacjami, które rozwiążą problem tzw. frankowiczów. "Kluczowe jest pozyskanie pełnego obrazu skutków regulacji" - podają we wspólnym oświadczeniu wydanym przez kancelarię. Podkreślają, że pośpiech może "mieć negatywny wpływ na jakość unormowań".
Kancelaria Prezydenta wraz z przedstawicielami kredytobiorców walutowych pracuje nad systemowym rozwiązaniem problemu pożyczek zaciąganych m.in. we franku szwajcarskim. W ostatnim czasie do grupy roboczej dołączyli przedstawiciele rządu Beaty Szydło.
Wspólne prace
"Analizy pokazują, że ryzyka te obciążają zarówno indywidualnych klientów, jak i cały system finansowy. Dlatego przygotowywane rozwiązanie musi być wypracowane odpowiedzialnie i z troską tak o obywateli borykających się z problemami w spłacie kredytów, jak i o stabilność finansową w Polsce" - podaje we wspólnym oświadczeniu Kancelaria Prezydenta i przedstawiciele kredytobiorców walutowych.
Zespół pracujący nad nową regulacją został poszerzony o przedstawicieli rządu. Trzy strony wspólnie pracują teraz nad rozwiązaniem problemu kredytów walutowych.
W oświadczeniu KP i przedstawicieli osób zadłużonych w walutach obcych możemy przeczytać, że zależy im na szybkiej finalizacji prac nad nową regulacją, ale pośpiech może "mieć negatywny wpływ na jakość unormowań". "Projekt zostanie poddany całościowej ocenie tak opinii publicznej, rynku finansowego, jak i właściwych instytucji państwa. Kluczowe jest pozyskanie pełnego obrazu skutków regulacji. Zatem dalsze prace zespołu będą prowadzone z uwzględnieniem potrzeby pilności działań, ale również odpowiedzialności za konsekwencje społeczno-gospodarcze wprowadzenia w życie ustawy" - czytamy w oświadczeniu.
Obietnica wyborcza
Prezydent Andrzej Duda jeszcze podczas kampanii wyborczej zapowiadał, że będzie chciał pomóc osobom, które zaciągnęły kredyty walutowe, m.in. we frankach. Podczas spotkania z frankowiczami deklarował, że jeśli zostanie prezydentem, w ciągu pierwszych 3 miesięcy urzędowania złoży w parlamencie projekt ustawy, która rozwiąże ten problem.
W połowie października poinformował, że jego kancelaria pracuje nad projektem, który ma pomóc frankowiczom. Jak mówił wówczas, będzie to rozwiązanie rozsądne, które nie spowoduje, że frankowicze znajdą się w lepszej sytuacji niż ci, którzy w tym samym czasie brali kredyty mieszkaniowe w złotówkach. Podkreślał, że chodzi o to, żeby z jednej strony projekt pomógł tym, którzy wzięli kredyty we frankach szwajcarskich i rzeczywiście znajdują się w trudnej sytuacji, a z drugiej był sprawiedliwy.
Efekty prac
6 listopada, kiedy minęły trzy miesiące urzędowania prezydenta minister w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński poinformował, że prace zespołu przygotowującego projekt dot. frankowiczów zostają przedłużone. Wyjaśniał, że postulaty frankowiczów były nie do przyjęcia z powodu "obaw konstytucyjnych", a propozycje kancelarii nie satysfakcjonowały zadłużonych.
- Zarys projektu, który mam gotowy, będzie przedmiotem dalszych negocjacji, dalszych ustaleń z przedstawicielami osób, które zaciągały kredyty indeksowane albo denominowane do franka - mówił Łopiński.
Rozbieżności - według kancelarii - dotyczą m.in. tego, czy projekt ma dotyczyć osób, które brały kredyty konsumpcyjne-mieszkaniowe, czy również inwestycyjne, a także czy pomoc ma objąć osoby, które za kredyt we frankach kupiły kilka mieszkań przeznaczonych pod wynajem.
Łopiński mówił, że prezydent kładł nacisk na to, aby przewalutowanie odbyło się po kursie zaciągnięcia kredytu. Ostatnią z kwestii wymagających negocjacji jakie wymienił jest to, kto poniesie koszt samego przewalutowania. Powtórzył, że głowie państwa zależy na tym, aby było to rozwiązanie pośrednie, między podziałem kosztów 50/50 (równy podział kosztów między bank i kredytobiorcę), a 90/10.
Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl, PAP