Tylko w tym roku produkcja z arktycznych pól naftowych Rosji ma zostać podwojona - pisze "The Moscow Times". Takie plany zarysowała właśnie państwowa spółka Gazprom Nieft, naftowe ramię gazowego giganta Gazpromu. Kreśli je, mimo że ze wspólnych rosyjsko-amerykańskoch projektów poszukiwawczo-wydobywczych wycofał się ExxonMobil w wyniku zachodnich sankcji nałożonych na Rosję. A to oznacza odcięcie od najnowocześniejszych technologii.
Chodzi w szczególności o pole naftowy Prirazlomnoye. W ubiegłym roku produkcja na tym polu wyniosła 300 tys. ton ropy.
Sankcje i spowolnienie
"The Moscow Times" przypomina, że rozwój poszukiwań w Arktyce został zahamowany przez zachodnie sankcje nałożone na Rosję za udział w konflikcie ukraińskim. Właśnie z powodu sankcji największy rosyjski producent ropy - firma Rosnieft - odłożyła w czasie wiercenia na Morzu Karskim. Udział w projekcie zawiesił bowiem amerykański partner Rosnieftu - ExxonMobil. Gazprom Nieft prowadzi także badania na innym polu naftowym w Arktyce - Dolginskoye. W 2014 roku całkowita produkcja węglowodorów przez Gazprom Nieft wzrosła o 6,4 proc. i wyniosła 66,3 mln ton.
Autor: mn//km / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom