Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 0,6 proc. przed danymi o zapasach paliw w USA, które mogą pokazać, że rezerwy surowca są coraz wyższe - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 40,24 USD, po zniżce o 12 centów.
Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 14 centów i jest wyceniana po 42,69 USD za baryłkę.
Analitycy oceniają, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 1 milion baryłek.
We wtorek po południu raport o zapasach paliw w USA poda niezależny Amerykański Instytut Paliw (API), a dzień później zrobi to Departament Energii USA (DoE).
Rozmowy o ropie
Tymczasem najwięksi producenci ropy z OPEC i spoza kartelu spotkają się 17 kwietnia w Dosze, stolicy Kataru, w sprawie ewentualnego zamrożenia dostaw surowca.
Władze Kataru poinformowały, że chcą pod koniec 2016 r., albo w 2017, zwiększyć produkcję ropy do najwyższego poziomu od ponad 40 lat.
- Na rynku jest jednak dużo ostrożnego optymizmu, że jakieś porozumienie w Dosze może zostać osiągnięte - mówi Angus Nicholson, analityk IG Ltd. w Melbourne.
Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zdrożała o 64 centy i kosztowała na zamknięciu sesji 40,36 USD za baryłkę. W ub. tygodniu ropa w Nowym Jorku zdrożała o 8 proc.
Autor: gry / Źródło: PAP